Stężenie CO2 na rekordowo wysokim poziomie. Najnowsze badania przerażają

Kolejny raport na temat stanu naszej planety przynosi nowe, niepokojące informacje. Rekordowe topnienie lodu i podnoszenie się poziomu wód, masowe wymieranie kolejnych gatunków, a teraz rekordowo wysokie stężenie CO2.

Mówiąc krótko, poziom CO2 jest obecnie najwyższy w całej historii ludzkości i choć w niektórych miejscach świata robi się coraz więcej, by zapobiec jego wzrostowi i zmianom klimatycznym wywołanym naszą działalnością, to jeśli nie podejmiemy działań na masową skalę, problem będzie się tylko pogłębiał. Oczywiście nieustannie toczą się dyskusje na temat tego, czy faktycznie jesteśmy główną przyczyną takiego stanu rzeczy, ale nie da się ukryć, że nasza działalność wpływa na planetę destrukcyjnie.

Wystarczy tylko wspomnieć o ostatnim raporcie ONZ, z którego wynika, że niszczymy Ziemię zdecydowanie bardziej niż się nam wszystkim wydaje. Naukowcy są szczególnie zaniepokojeni przyspieszającym tempem ginięcia kolejnych gatunków - obecnie ok. miliona zwierząt i roślin jest zagrożonych wyginięciem, niektóre z nich dosłownie w ciągu najbliższych dekad. Co więcej, ponad jedna trzecia lądów i blisko trzy czwarte świeżej wody są obecnie dedykowane uprawom i zwierzętom hodowlanym - ta degradacja lądów dotknęła 23% powierzchni naszej planety, co wiąże się z ryzykiem utraty zwierząt zapylających, jak pszczoły. Nie można też zapomnieć o problemie z plastikiem czy odpadami przemysłowymi, których co roku do oceanów trafia aż 400 milionów ton.

Reklama

Teraz zaś stajemy w obliczu kolejnego problemu, bo jak wynika z raportu przedstawionego właśnie przez TechCrunch, a przygotowanego na podstawie informacji dostarczonych przez obserwatorium na Mauna Loa, czujniki tego ostatniego wykazały 11 maja, że poziom CO2 w atmosferze wynosi obecnie 415 ppm. Jak twierdzi na Twitterze meteorolog Eric Holthaus, nigdy wcześniej stężenie to nie było tak wysokie: - To pierwszy raz w historii ludzkości, kiedy atmosfera naszej planety liczy więcej niż 415 ppm CO2. Nie tylko w historii pomiarów, nie tylko od czasów odkrycia agrokultury 10 tysięcy lat temu. Nie znamy takiej planety.                                 

Coraz częściej mówi się zresztą o tym, że zmiany klimatyczne, w tym zwiększony poziom CO2, doprowadzi w końcu do wyginięcia kolejnych gatunków roślin i zwierząt, zwiększonego ryzyka powodzi, dodatkowych pożarów lasów, a nawet… osłabienia funkcji poznawczych człowieka! Czy to naprawdę możliwy scenariusz? Tylko czas zna odpowiedź na to pytanie, więc przekonamy się o tym w kolejnych latach, bo trudno uwierzyć w to, że nagle doczekamy się jakichś znaczących zmian w tym zakresie.

Źródło: GeekWeek.pl/techspot

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy