Powstała rewolucyjna technologia energooszczędnego przechowywania danych

Obecnie centra danych największych koncernów technologicznych świata nie tylko generują ogromne ilości ciepła, ale przy tym pochłaniają nawet 5 procent światowego zapotrzebowania na energię elektryczną.

Giganci wymyślają coraz to nowe sposoby na uczynienie ze swoich farm danych miejsc bardziej ekologicznych i przyjaznych środowisku naturalnemu. Centra danych coraz częściej budowane są w specjalnych kapsułach umieszczonych w wodach mórz i oceanów oraz na obszarach podbiegunowych, gdzie panują niskie temperatury. Wszystko tylko po to, by maksymalnie ograniczyć zużycie energii elektrycznej na systemy chłodzenia sprzętu.

Przyszłość koncernów, dla których bazy danych to najważniejszy element ich funkcjonowania, rysuje się jednak w kolorowych barwach, a to za sprawą przełomowej technologi, którą opracowali naukowcy z Lancaster University. Otóż zaprojektowani oni i przetestowali pomyślnie zupełnie nowy system zapisu danych. Do tej pory dane przechowywało się w formie cyfrowej, w systemie zero jedynkowym, służących do oznaczania orientacji domen magnetycznych. Nad materiałem magnetycznym przesuwa się głowica odczytująco-zapisująca informacje.

Reklama

Powstała rewolucyjna technologia energooszczędnego przechowywania danych. Fot. MaxPixel.

Nowy sposób bazuje na niezwykle krótkich, trwających bilionowe części sekundy, bardzo mocnych impulsach światła w zakresie dalekiej podczerwieni, które wysyłane są do malutkich anten umieszczonych na magnesach i następnie zmieniają orientację pola magnetycznego. Inżynierowie chwalą się, że system nie tylko pracuje niezwykle szybko i sprawnie, a przy tym niemal nie zużywa energii elektrycznej i nie generuje ciepła, ponieważ praca systemu wymaga tylko jednego kwanta energii na spin.

Naukowcy z Lancaster University chcą teraz jeszcze bardziej usprawnić swoją w pełni skalowalną technologię, by docelowo stworzyć praktyczne układy pamięci magnetycznej o maksymalnej prędkości i efektywności energetycznej. Niebawem odbędą się eksperymenty przy udziale akceleratorów i laserów znajdujących się w Cockroft Institute i Lancaster University, które pozwolą wyznaczyć granicę limitów prędkości i energii dla zapisu magnetycznego.

Źródło: GeekWeek.pl// / Fot. MaxPixel

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy