Honda e, czyli tak będzie wyglądała elektryczna przyszłość miejskich pojazdów

Ten nietuzinkowy pojazd jest bardzo ciekawą japońską odpowiedzią dla świata na coraz większe zainteresowanie pojazdami elektrycznymi oraz na zdecydowane plany konkurencji w postaci niemieckich koncernów.

Audi bowiem sprzedaje już swój model e-tron, Mercedes posiada w swojej ofercie elektrycznego EQC, a Volkswagen niedawno rozpoczął internetową przedsprzedaż ID.3, który cieszy się gigantycznym zainteresowaniem w całej Europie. Tymczasem Honda nie chce pozostać w tyle za konkurencją, więc niebawem zaoferuje swoją wizję elektrycznej przyszłości motoryzacji.

Na model e można już składać zamówienia. Najpierw trzeba jednak uiścić opłatę rezerwacyjną. Dzięki niej japoński koncern dowie się, jak duże faktyczne jest zainteresowanie tego typu pojazdami, a także ze wsparciem finansowym będzie mógł szybciej dostarczyć klientom gotowy pojazd. Według najnowszych informacji, odnotowano już blisko 30 tysięcy rezerwacji w samej Europie. Japończycy ujawnili, że Honda e ma trafić do pierwszych swoich właścicieli już wiosną 2020 roku.

Reklama

Model e pojawił się na targach samochodowych w Genewie jako prototyp. Niedawno została ujawniona niemal produkcyjna wersja (w 95-procentach), która, jak zwykle to bywa, okazała się być nieco mniej futurystyczna, ale za to bardziej praktyczna w codziennym użytkowaniu. Honda zamierza zelektryfikować wszystkie modele swoich samochodów. Oprócz tego, w przyszłości pojawią się zupełnie nowe pojazdy, również w pełni ekologiczne, bo teraz jest na to moda i takie pojazdy będą cieszyły się z roku na rok coraz większym zainteresowaniem.

Władze UE zapowiadają, że chcą do roku 2025, czyli w ciągu niespełna 6 lat, zaoferować europejskim klientom swoją ofertę pojazdów w 100 procentach zelektryfikowanych. Oczywiście nie będą to wyłącznie pojazdy z silnikami elektrycznymi, ale również szeroko pojęte hybrydy. Trzeba tutaj podkreślić, że w nowych hybrydach silniki spalinowe będą służyły tylko jako element umożliwiający zwiększenie zasięgu. W codziennej rzeczywistości miejskiej pojazdy Hondy będą niemal wyłącznie poruszały się na silnikach elektrycznych.

Honda e to typowy mieszczuch. Można to wywnioskować nie tylko na podstawie jej kompaktowych gabarytów, elektronicznych bajerów w środku, ale również parametrów. Zaoferuje ona swoim posiadaczom to, co najistotniejsze w mieście, czyli spory zasięg na poziomie 200 kilometrów i superszybkie ładowanie, które pozwoli na naładowanie do 80 procent pojemności akumulatorów w zaledwie 30 minut.

W środku znajdziemy elementy nawiązujące do lat 80. i 90. ubiegłego wieku, pięknie przenikające się z wielkimi, czytelnymi wyświetlaczami rodem z najwyższej klasy Mercedesów. Kierowcy będą mogli ustawić sobie na nich najważniejsze interesujące ich informacje i parametry pojazdu oraz cieszyć się miejską i w pełni ekologiczną jazdą.

Źródło: GeekWeek.pl/Honda / Fot. Honda

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy