Domino’s rozpoczyna autonomiczną dostawę pizzy w Houston pojazdami Nuro

Popularna amerykańska sieć mocno zaangażowała się w prace nad technologią samojeżdżącej dostawy pizzy i ma zamiar już niebawem wcielić ją w życie, dlatego właśnie rozpoczyna praktyczne testy.

Włodarze Domino’s muszą być bardzo zainteresowani nowymi technologiami, bo regularnie słyszymy o ich nowych pomysłach na nietypowe dostarczanie pizzy. Już w 2013 roku firma poinformowała, że będzie dostarczać swoje włoskie przysmaki za pomocą dronów, które specjalnie do tego celu przygotuje firma AeroSight. Co prawda na dłuższą metę nic z tego nie wyszło i w sumie to trudno się temu dziwić, bo jak wiemy na przykładzie innych koncernów, potrzebne do operowania dronami na taką skalę pozwolenia potrafią odstraszyć każdego.

A skoro nie wyszło z dronami, to właśnie pojawił się nowy pomysł, a mianowicie dostawa pizzy za pomocą autonomicznych samochodów. Brzmi jak film sci-fi? Nic bardziej mylnego, bo Domino’s właśnie wciela ten plan w życie - jeszcze w tym roku wybrani klienci w Houston będą testować nowe rozwiązanie i samochody Nuro R2, które zajmą się dostarczaniem pyszności do klientów. Wystarczy złożyć zamówienie online, a chwilę później dostaniemy specjalny kod PIN, który pozwoli odblokować specjalną skrytkę w samochodzie.

Reklama

Co prawda pomysł ten nie spodoba się zapewne dostawcom pizzy, którzy mogą upatrywać w nim zagrożenia dla własnych stanowisk, ale Domino’s zapewnia, że są takie miejsca i czas, kiedy trudno im w tradycyjny sposób sprostać wszystkim zamówieniom i dostarczyć je na czas. Nie da się też ukryć, że skorzysta na tym również producent samojeżdżących aut, bo jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to śladami pizzowego imperium pójdą zapewne kolejne, które potrzebować będą sprawdzonego producenta samochodów.

Przypominamy też, że podobny pomysł prezentowało jakiś czas temu Pizza Hut, które podzieliło się z nami konceptem auta dostawczego Tundra Pie Pro, wyposażonego w zautomatyzowany piec do pieczenia pizzy, przygotowujący zamówiony przysmak w drodze do klienta. Z tyłu auta znajdować ma się piec, który obsługiwać będą roboty, zdolne do przeprowadzenia całego procesu bez udziału człowieka - przygotowanie pizzy ma im zająć ok. 7 minut, a wszystko w ramach współpracy Pizza Hut i Toyoty, bo to właśnie ten producent odpowiadać ma za stworzenie tego wyjątkowe zasilanego wodorem auta.

Źródło: GeekWeek.pl/engadget/Fot. Domino's

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy