Naukowcy w końcu odkryli sposób na całkowite pozbycie się wirusa HIV

Chociaż poziom medycyny znacząco się poprawił od czasu pierwszych przypadków zachorowań i potrafimy już całkiem skutecznie radzić sobie z wirusem, to całkowite wyleczenie wciąż jest dla nas nieosiągalne.

A przynajmniej nie było jeszcze jakiś czas temu, bo właśnie pojawiła się nadzieja - naukowcy dokonali bowiem przełomowego odkrycia i po raz pierwszy w historii za pomocą CRISPR-Cas9, czyli metody inżynierii genetycznej pozwalającej na manipulacje genomem danego organizmu, całkowicie usunęli wirus HIV z organizmu żyjących zwierząt. Warto tu zaznaczyć, że było to możliwe za sprawą badaczy z Temple University School of Medicine, którzy już w 2014 roku opracowali tę metodę, ale dopiero teraz udało się zastosować ją w praktyce.

Wszystko we współpracy z University of Nebraska Medical Center, co okazało się strzałem w dziesiątkę, bo wyniki są obiecujące. A czemu leczenie HIV jest takie trudne? Wirus ten nie jest bowiem zbyt skłonny do namnażania i rozprzestrzeniania się po całym organizmie, zamiast tego potrafi drzemać i pozostawać niewidoczny dla radarów naszego systemu immunologicznego. A kiedy już zniknie im z oka, wychodzi z ukrycia i w ogromnym tempie atakuje kolejne fragmenty organizmu. Współcześnie jesteśmy już wprawdzie całkiem nieźli w utrzymywaniu go w uśpieniu i przeciwdziałaniu tym szaleńczym atakom, ale dotąd nie byliśmy w stanie całkowicie pozbyć się go z naszego organizmu. 

Reklama

I tu do akcji wkracza CRISPR-Cas9, która w tym wypadku ma szansę sprawdzić się idealnie, bo strategia replikacji wirusa HIV polega właśnie na jego zdolności do infiltrowania komórek immunologicznych organizmu własną sekwencją DNA. Przełom w sprawie wziął się zaś z połączenia tej metody z nowym rodzajem terapii antyretrowirusowej o nazwie LASER ART, która polega na powolnym uwalnianiu leków antyretrowirusowych, utrzymujących wirusa w uśpieniu przez długi czas. Badacze chcieli sprawdzić, czy są w stanie tak długo powstrzymywać namnażanie wirusa, aby za pomocą CRISPR-Cas9 pozbyć się go kompletnie.

W tym celu posłużyli się myszami, które najpierw potraktowano LASER ART, by jak najbardziej zredukować aktywność HIV, a następnie sięgnęli po CRISPR-Cas9, by wyciąć odpowiedni fragment DNA z zainfekowanych komórek i… udało się, HIV całkowicie zniknął z organizmu. Pod koniec badań udało się uzyskać skuteczność na poziomie 33%, co daje duże nadzieje dla chorych. Jak twierdzi jeden z naukowców: - Mamy teraz czystą drogę, aby spróbować kolejny raz na zwierzętach oraz jeszcze w tym roku podjąć próby z udziałem ludzkich pacjentów.

Źródło: GeekWeek.pl/newatlas

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy