Te gadżety warto zabrać ze sobą na wakacje. Oto nasze TOP 10 dla aktywnych

Są takie miesiące w roku, kiedy w sieci jak grzyby po deszczu wyrastają najróżniejsze poradniki zakupowe. Wakacje to właśnie taki czas, gdy najczęściej używamy gadżetów, które umilić nam mają wypoczynek…

Dlatego dziś prezentujemy Wam nasze zestawienie gadżetów, które po prostu warto mieć przy sobie podczas urlopu. Niektóre z nich umilą nam czas, inne pozwolą zapisać wspomnienia, by później podzielić się nimi z najbliższymi, a jeszcze kolejne zadbają o to, żeby podczas wypoczynku nigdy nie zabrakło nam prądu czy dostępu do sieci. Ciekawi, co takiego wybraliśmy? W takim razie zapraszamy do lektury!

Adapter podróżny

Absolutna podstawa, szczególnie kiedy wybieramy się w podróż międzynarodową, bo nie oszukujmy się, nie zawsze pamiętamy o tym, żeby sprawdzić jakich gniazdek używa się w kraju, do którego się wybieramy i na miejscu może czekać nas nieprzyjemna niespodzianka. Posiadając stosowny adapter już nigdy nie będziemy musieli zaprzątać sobie tym głowy, po prostu wrzucamy go do walizki i problem z głowy. A jaki model wybrać? Najlepiej taki o jak największej uniwersalności, np. adapter turystyczny marki Green Cell, który może się pochwalić globalną kompatybilnością (4 rodzaje wtyków) i jest przystosowany do ładowania szerokiego zakresu sprzętów, jak kamery, aparaty, odtwarzacze muzyki, telefony, tablety, nawigacje, laptopy, suszarki czy nawet żelazka. Co więcej, pozwala oszczędzić czas, a to dzięki możliwości korzystania jednocześnie z gniazda sieciowego oraz dwóch dodatkowych portów USB. Poza tym, dzięki modularności urządzenie jest małe i poręczne, zapakowano je w eleganckie czarne etui, a do tego wyposażono w wymienny bezpiecznik, który chroni podłączony sprzęt przed przepięciami. .

Reklama

Mobilne WiFi

Część z nas marzy o tym, żeby podczas urlopu odciąć się całkowicie od świata, wyjechać w przysłowiowe Bieszczady i zapomnieć o istnieniu nowych technologii, ale… nie wszyscy podzielają tę wizję i to właśnie dla nich przygotowano rozwiązania w stylu przenośnych hotspotów. Dzięki tym niepozornym urządzeniom możemy w każdych warunkach stworzyć sobie sieć WiFi, wystarczy załadować do nich kartę SIM i gotowe, wszyscy mogą już korzystać z bezprzewodowego dostępu do sieci. Jaki model wybrać? Na przykład TP-Link M7350, który nie tylko jest niezwykle funkcjonalny, ale i nieduży - mierzy zaledwie 106 × 66 × 16 mm, dzięki czemu będzie świetnym towarzyszem wyjazdów urlopowych czy podróży służbowych. Niech jednak nie zmyli Was jego niepozorny wygląd, to maleństwo oferuje obsługę technologii 4G LTE (prędkość pobierania do 150Mb/s, prędkość wysyłania do 50Mb/s), obsługę do 10 połączeń bezprzewodowych jednocześnie, gniazdo microSD z możliwością użycia kart o pojemności do 32 GB, praktyczny ekran wyświetlający wszystkie niezbędne informacje i akumulator pozwalający na nawet 8 godzin nieprzerwanej pracy (dzięki złączu micro USB baterię można ładować za pomocą kabla podłączonego do laptopa, ładowarki do smartfona albo dołączonego zasilacza). .

Ładowarka samochodowa

Kiedy decydujemy się udać w podróż własnym samochodem albo na miejscu korzystać z wypożyczonego, w naszym bagażu powinna znaleźć się ładowarka samochodowa, dzięki której naszym urządzeniom mobilnym nigdy nie zabraknie mocy - bo chyba nikt nie chciałby zostać pozbawiony nawigacji albo smartfona w obcym kraju, prawda? W tym przypadku, podobnie jak przy adapterze podróżnym, warto sięgać po rozwiązania uniwersalne, dzięki którym naładujemy jak najwięcej swoich urządzeń, dzięki czemu znacznie ograniczymy ilość rzeczy niezbędnych do spakowania. Ciekawą propozycję w tym zakresie przygotowała np. firma Green Cell, a mianowicie ładowarkę samochodową wspierającą dwa standardy szybkiego ładowania, czyli Quick Charge 3.0 i Power Delivery. Pierwszy ze standardów korzysta z USB 3.0, a drugi realizowany jest przez coraz popularniejsze USB typu C i można dzięki niemu ładować nie tylko drobne urządzenia mobilne, ale i te nieco większe, jak laptopy. Niezależnie jednak od wyboru, zawsze mamy do dyspozycji szybkie ładowanie i pewność, że urządzenia będą w każdej chwili gotowe do pracy. .

Słuchawki bezprzewodowe

Każdy z nas ma inne preferencje dotyczące słuchawek - jedni lubią modele douszne, inni nauszne, a jeszcze kolejni nie wyobrażają sobie słuchania muzyki na czymś innym niż komfortowe konstrukcje wokółuszne, ale w podróży liczą się tylko wygoda, niezawodność i łatwość przechowywania. Dlatego też w tym zestawieniu zwycięzca może być tylko jeden, a mianowicie słuchawki bezprzewodowe, które zapewniają długie godziny grania, zajmują tyle miejsca co nic, a do tego potrafią nam dotrzymać kroku w każdych warunkach. Ideału najlepiej szukać pośród modeli dedykowanych osobom aktywnym, jak np. Outlier Air Sports od firmy Creative, które dzięki zaawansowanym technologicznie membranom grafenowym o średnicy 5,6 mm oraz technologii Bluetooth 5.0 z obsługą kodeków aptX i AAC mocno wyróżniają się na tle konkurencji jakością brzmienia. Co więcej, specjalnie opracowany kształt sprawia, że zawsze pozostają na swoim miejscu, miękkie silikonowe końcówki dbają o nasz komfort, nawet podczas wielogodzinnych sesji, a certyfikat IPX5 świadczy o zabezpieczeniu przed potem, zachlapaniami i deszczem. Do tego możemy liczyć na 10 godzin pracy na jednym ładowaniu, obsługę połączeń telefonicznych z dźwiękiem po obu stronach oraz bezpośredni dostęp do asystentów głosowych Siri i Google Assistant. .

Powerbank

Nieśmiertelna klasyka, a przynajmniej kilku ostatnich lat, bo jak wiadomo w temacie akumulatorów urządzeń mobilnych wciąż niewiele się dzieje i często znajdujemy się w sytuacji, kiedy musimy nagle podładować smartfon czy tablet. Tu do akcji wkraczają niezawodne powerbanki, dzięki którym szybko zażegnamy kryzys i będziemy w stanie wrócić do działania - trudno wyobrazić sobie przecież, żeby podczas wycieczki nie być w stanie robić zdjęć przez odmawiający posłuszeństwa smartfon. Na rynku znaleźć można wiele ciekawych propozycji dopasowanych do różnych potrzeb i preferencji użytkowników, a nam w oko wpadł szczególnie model Prime od Green Cell i to z kilku różnych powodów. Po pierwsze, oferuje autorską technologię szybkiego ładowania GC Ultra Charge, która zapewnia nawet do 3,5x szybsze ładowanie baterii smartfona w porównaniu ze standardowym zasilaniem i jest kompatybilna z innymi standardami, jak Quick Charge 3.0, Samsung AFC, Huawei FCP czy Apple 2.4A. Co więcej, urządzenie ma dużą pojemność 10000 mAh, może się pochwalić wyjątkowym designem i zastosowaniem materiałów najwyższej jakości, a także dużą odpornością na upadki i uszkodzenia, co czyni go idealnym kompanem w każdej podróży, nawet najbardziej ekstremalnej. . 

Głośnik Bluetooth

Jak urlop, to koniecznie letnia impreza na świeżym powietrzu, a do tego oczywiście potrzebna jest muzyka - w tej sytuacji najlepszym rozwiązaniem są głośniki Bluetooth, dzięki którym rozkręcicie towarzystwo wszędzie tam, gdzie tylko najdzie was ochota. Do korzystania w domu można wybrać jakiś tańszy model, ale w kontekście wakacyjnych przygód lepiej wybrać coś sprawdzonego od renomowanego producenta, np. JBL. Bardzo ciekawie pod względem stosunku możliwości do ceny wypada tu model Flip 4, który może i jest niewielkich rozmiarów, ale dzięki zastosowanym przetwornikom zapewnia głośny i klarowny dźwięk z odpowiednią ilością basu. Co więcej, jego bateria zapewnia nawet 10 godzin ciągłej pracy, a odporność na zachlapania i trudne warunki atmosferyczne gwarantuje, że nic nie popsuje dobrej zabawy - w razie konieczności możemy go nawet myć pod bieżącą wodą. Co wyboru mamy kilka ciekawych, przyciągających wzrok wariantów kolorystycznych, które świetnie komponują się z nowoczesną stylistyką głośnika, a za sprawą technologii JBL Connect możemy bezprzewodowo połączyć ze sobą wiele głośników, potęgując wrażenia z odsłuchu. .

Opaska sportowa

Chociaż jeszcze kilka lat temu wydawało się, że opaski sportowe to tylko chwilowa moda, zostały z nami na dobre i te charakterystyczne małe urządzenia dostrzec można na rękach wielu osób. I trudno się temu dziwić, bo motywują do aktywności fizycznej i są idealnymi kompanami podczas codziennych treningów, dzięki którym z łatwością możemy śledzić swoje postępy. Opaski fitnessowe ma w swojej ofercie wielu producentów, ale my polecamy postawić na absolutny bestseller, czyli Mi Band od Xiaomi. Na rynku dopiero co zadebiutowała jego czwarta generacja, która po raz pierwszy oferuje dotykowy ekran AMOLED o przekątnej 0.95 cala i poprawionej jasności, dzięki czemu odczytywanie informacji z opaski jest znacznie wygodniejsze, a co więcej zyskaliśmy możliwość personalizacji wyświetlacza. Opaska rozpoznaje 6 różnych rodzajów treningu: bieżnia, ćwiczenia, bieganie, spacer, jazda na rowerze i pływanie, dlatego dokładnie wiemy, ile kalorii spaliliśmy, jaki mamy puls i dystans za sobą, a poza tym oferuje opcję monitorowania jakości snu, dostarczając precyzyjne informacje o konkretnych fazach czy czasie trwania. Co więcej, nie musimy już za każdym razem sięgać po telefon, bo Mi Band 4 daje nam pełną kontrolę nad powiadomieniami, wyświetlając komunikat o połączeniu, powiadomienia z wybranych aplikacji, SMSy czy alarmy, a do tego umożliwia sterowanie muzyką ze Spotify. .

Kamerka sportowa

Kamerki sportowe miały swoje 5 minut jakiś czas temu, ale wciąż cieszą się dużą popularnością, szczególnie w konkretnych przypadkach. No bo jak nakręcić dobre filmy czy pstryknąć ciekawe fotki, kiedy obie ręce mamy zajęte, np. jazdą na rowerze czy wspinaczką? A może jedziemy większą grupą albo chcemy zrobić relację z jakiegoś ważnego wydarzenia? Odpowiedzią jest właśnie kamerka sportowa, choć słowo sportowa jest tu nieco mylące, bo nie służy ona przecież jedynie do nagrywania osiągnięć sportowych, ale i uwieczniania wydarzeń kulturalnych, rodzinnych imprez czy kręcenia vlogów. Jeszcze kilka lat temu można było w ciemno polecać tu jakiś model od GoPro, ale obecnie konkurencja w tym segmencie jest dużo większa i bardzo ciekawe propozycje w tym zakresie mają również inni producenci, np. Xiaomi. Mi 4K Action Camera od tej firmy oferuje nagrywanie wideo 4K w 30 kl/s, zdjęcia w rozdzielczości 3840x2160 pikseli, superszeroki kąt 145° z przysłoną f/2.8 i elektroniczną stabilizację obrazu w 6 osiach. Do dyspozycji mamy wiele ciekawych trybów fotografowania, m.in. time-lapse, slow motion, opóźnienia ekspozycji czy szybkich zdjęć seryjnych, a nakręcone materiały możemy podejrzeć na 2,4-calowym ekranie. Co więcej, kamerka jest kompaktowych wymiarów, mierzy 71,5 x 42,7 x 29,5 mm i waży tylko 99 gramów, do tego może pracować na baterii przez 2 godziny i wspiera łączności Wi-Fi oraz Bluetooth. .

Gimbal

Smartfon, aparat czy może wspomniana wcześniej kamerka sportowa? Niezależnie od tego, na co się zdecydujemy, warto zwrócić uwagę na jeszcze jeden gadżet, który znacznie poprawi efekty zdjęć i filmów uzyskiwanych przez te urządzenia, a mianowicie gimbal. Mówiąc wprost, jest to specjalny stabilizator, wyposażony w żyroskop, małe silniczki oraz szereg dodatkowych czujników, na którym możemy zamontować wymienione wyżej sprzęty, aby wyeliminować wszystkie niepożądane zjawiska, jak drgania, szumy i tym podobne. Bardziej zaawansowane modele oferują również opcje dodatkowe, jak np. podążanie za osobą filmującą, ale trzeba tu pamiętać, że kluczowym elementem każdego gimbala jest jego uchwyt. Ma on zapewnić nie tylko pewny chwyt i być lekki, ale i znacznie ułatwić nagrywanie, choćby przez przyciski do kontrolowania nagrywania i odpowiednią długość, dzięki której bez większego wysiłku wykonamy m.in. wyjątkowe autoportrety. Na początek warto jednak wybrać nieco tańszy model, żeby przekonać się, czy takie rozwiązanie nam pasuje, np. FEIYUTECH Vimble 2 - ten poza typowymi funkcjonalnościami oferuje również opcję wypoziomowania oraz tryb wertykalny, umożliwiający stabilizację telefonu w pozycji pionowej, który znacznie poszerza możliwości transmisji materiału na żywo, co z pewnością docenią fani serwisów YouTube, Facebook, Snapchat czy Instagram. Producent przygotował też specjalną aplikację Vicool umożliwiającą konfigurowanie i zdalne sterowanie pracą urządzenia, a także wykonywanie i edycję zdjęć, kręcenie filmów oraz tworzenie time lapsów. .

Alkomat

Na końcu, ale wcale nie najmniej istotna kwestia, a mianowicie alkomat - podczas wakacyjnych wojaży łatwo się zapomnieć i wypić o lampkę wina za dużo, co może okazać się fatalne w skutkach. Warto też pamiętać, że dopuszczalne normy w poszczególnych krajach się różnią, dlatego przed udaniem się w drogę po imprezie dzień wcześniej trzeba upewnić się, że faktycznie pozbyliśmy się z organizmu wszystkich spożytych procentów. Tu najwygodniejsze są chyba kieszonkowe alkomaty, które mają tę przewagę nad jednorazowymi, że nie trzeba pamiętać o każdorazowym zakupie. My ze swojej strony możemy polecić np. model Datech AlcoFind PRO X5, czyli przedstawiciela linii alkomatów serii profesjonalnej, który charakteryzuje się bardzo zaawansowanym sensorem najnowszej generacji. Urządzenie może się pochwalić nowoczesną stylistyką, małym rozmiarem, podświetlanym ustnikiem i czytelnym wyświetlaczem, który poza zawartością procentów w wydychanym powietrzu wyświetli nam również takie dane, jak 10 ostatnich pomiarów, czas jaki upłynął od danego pomiaru czy czasu pozostały do koniecznej kalibracji. .

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy