Kawa nie ma absolutnie żadnego wpływu na wzrost ryzyka wystąpienia raka

Debata na temat szkodliwości kawy chyba nigdy się nie skończy, bo jej zwolennicy i przeciwnicy twardą stoją przy swoim, ale najnowsze badania pokazują jasno, że nie ma ona tak degradującego wpływu za zdrowie, jak się uważa.

Tym razem uczeni wzięli pod uwagę bardzo dużą grupę osób, bo przeanalizowali informacje od aż 300 tysięcy osób, szukając możliwych powiązań między piciem kawy i zachorowaniem na nowotwór. Z jakim skutkiem? Ich zdaniem kawa ani nie szkodzi, ani nie jest w stanie zmniejszyć ryzyka wystąpienia raka - to po prostu smaczny napój, którym możemy się delektować bez zbędnego zastanawiania się nad tym. Warto też pamiętać, że Światowa Organizacja Zdrowia już w 2016 roku zdjęła kawę z listy kancerogenów, ale dla niektórych nie jest to wystarczający dowód.

Reklama

Dlatego też regularnie prowadzone są kolejne badania, szczególnie że technologia idzie do przodu, co chwilę dając nam nowe możliwości. Jedne z najnowszych przeprowadził zespół badaczy QIMR Berghofer Medical Research Institute w australijskim Queensland, skupiając się na informacjach pozyskanych od osób o różnym stopniu zależności od kawy i osób genetycznie obciążonych predyspozycjami do spożywania tego napoju. Następnie wyniki tych dwóch grup porównano, co pozwoliło naukowcom dojść do wniosku, że codzienne spożycie kawy ani nie podnosi, ani nie minimalizuje ryzyka wystąpienia nowotworu.

Co więcej, naukowcy przedstawili swoje stanowisko jeszcze mocniej, zaznaczając, że nie ma żadnego związku między spożyciem kawy i zachorowaniem na nowotwór. Ustalili to na podstawie danych statystycznych 46 tysięcy osób z diagnozą najbardziej inwazyjnych nowotworów i 7 tysięcy osób zmarłych z powodu raka, z których wyciągnięto dane genetyczne i preferencje w spożyciu kawy, a następnie porównano z próbkami 270 tysięcy osób, które nigdy nie chorowały na nowotwór. Rezultaty zawsze był taki sam, nie ma żadnego związku między kawą i nowotworem piersi, jajników, płuc czy prostaty.

Jak twierdzi prowadzący badania Jue-Sheng Ong: - Były pewne nieprzekonujące dowody dotyczące raka jelita grubego, gdzie osoby spożywające dużo kawy wykazywały delikatnie niższe prawdopodobieństwo wystąpienia nowotworu, ale z drugiej strony dane od osób z genetycznie wyższą predyspozycją spożycia kawy sugerowały znacznie podwyższone ryzyko wystąpienia tej choroby. Różnice w tych odkrycia sugerują, że musimy przeprowadzić kolejne badania, żeby wyjaśnić tę kwestię i korelację między kawą i rakiem jelita grubego.

Źródło: GeekWeek.pl/

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy