Ekologiczny Wielki Zderzacz Hadronów pomoże ogrzać w zimie okoliczne domostwa

Najbardziej zaawansowana maszyna w historii ludzkości, dzięki której możemy badać niezwykle precyzyjnie otaczającą nas przestrzeń i odkrywać największe zagadki Wszechświata, stanie się przyjazna środowisku.

Wielki Zderzacz Hadronów pozwolił naszej cywilizacji zacząć poznawać Wszechświat w sposób nigdy dotąd nieosiągalny. Niestety, te dobrodziejstwa są okupione niekorzystnym wpływem tej maszynerii na środowisko naturalne. Ośrodek CERN zużywa niewyobrażane ilości energii w trakcie wykonywania skomplikowanych eksperymentów. Często jest to tyle, ile potrzebuje sporej wielkości kraj.

Dlatego władze ośrodka postanowiły sprawić, by LHC był bardziej przyjazny środowisku naturalnemu, w myśl zasady upieczmy dwie pieczenie na jednym ogniu. Projekt zakłada wykorzystanie ogromnych ilości energii nie tylko na kluczowe dla ludzkości eksperymenty fizyczne, ale również ich efekt uboczny dla zapewnienia lepszego bytu tysiącom mieszkańcom Genewy.

Reklama

Wielki Zderzacz Hadronów posiada specjalny system chłodzenia, wspomagany obiegiem wody. Ciecz nagrzewa się w trakcie pracy maszyny do 30 stopni Celsjusza. Władze ośrodka chcą wykorzystać część gorącej wody oraz ciepło powietrza wytwarzanego w trakcie pracy innych urządzeń i systemów klimatyzacji do ogrzania pobliskich domów. Chodzi o region Ferney-Voltaire, w którym powstają nowe osiedla mieszkalne dla przeszło 8 tysięcy osób.

Gorąca woda z systemu chłodzenia LHC będzie gromadzona w punkcie 8 i kierowana do systemu geotermalnego strefy rozwoju miejskiego. Fot. CERN.

LHC zostanie niedługo rozbudowany, a w latach 20. zastąpi go jeszcze potężniejsze urządzenie badawcze. Władze planują więc sukcesywnie rozbudowywanie swojego ekologicznego projektu, by jak najlepiej wykorzystać jego potencjał i zwrócić ośrodek na ekologiczne tory.

Przypomnijmy, że CERN planuje budowę nowego akceleratora cząstek o nazwie Future Circular Collider. Ma on być aż 4 razy większy od LHC. Jego długość ma wynosić aż 100 kilometrów, podczas gdy LHC ma zaledwie 27 kilometrów. FCC będzie gotowy w roku 2040, a łączny koszt budowy ma wynieść, bagatela, 11-23 miliardy dolarów. W projekcie ma wziąć udział Elon Musk ze swoją firmą The Boring Company.

Źródło: GeekWeek.pl/ / Fot. CERN

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy