Starman zaliczył już w swoim czerwonym Roadsterze pełną orbitę wokół Słońca

Sportowy samochód Tesli to jeden z najbardziej ciekawych obiektów obecnie przemierzających Układ Słoneczny. Jest to też samochód, który ustanowił wiele rekordów w świecie astronomii i motoryzacji.

Czerwony sportowiec od Tesli przebył już niewyobrażalne 1 miliard 225 milionów kilometrów. Na naszej planecie znajduje się obecnie 37 milionów kilometrów dróg. Roadster przejechałby je więc wszystkie ponad 33 razy. Wszystko to dzięki prędkości, z jaką się porusza. W tej chwili jest to 120 tysięcy kilometrów na godzinę.

Starman jest pierwszym manekinem, a Roadster pierwszym samochodem, które zaliczyły całą orbitę wokół naszej dziennej gwiazdy. Przypominamy, że start tej wyjątkowej misji miał miejsce w lutym 2018 roku. Wówczas rakieta Falcon Heavy, najpotężniejsza obecnie wykorzystywana w przemyśle kosmicznym, miała też pierwszy swój test.

Reklama

Wielu entuzjastów lotów kosmicznych zastanawia się, czy samochód w swojej podróży po Układzie Słonecznym kiedyś znajdzie się bardzo blisko Ziemi. Naukowcy z Uniwersytetu w Toronto postanowili więc sprawdzić, czy jest to realne. Przeprowadzone przez nich zaawansowane symulacje pokazały, że jak najbardziej tak się stanie, i to całkiem niedługo.

Już za 29 lat sportowy samochód znajdzie się dość blisko naszej planety (jak na warunki kosmiczne), a w roku 2091 na tyle blisko, że będzie można go zobaczyć z Błękitnej Planety przy pomocy zwykłych teleskopów. Być może przyszli pracownicy SpaceX podejmą próbę go złapania i ściągnięcia na Ziemię?! Jednego możemy być pewni, Roadster nigdy nie uderzy ani w Marsa, ani w Słońce.

Elon Musk mówi, że jest on w pewnym sensie komorą hibernacyjną dla ziemskich bakterii, które wraz z nim udały się w podróż po kosmosie. Jakby nie patrzeć, są one też kopią zapasową ziemskiego życia. Gdyby na naszej planecie doszło kiedyś do masowej zagłady gatunków, to taki nietypowy bank mikroorganizmów pozwoli ocalałym lub obcym cywilizacjom spróbować odtworzyć życie na Ziemi, a przynajmniej poznać jego historię.

Źródło: GeekWeek.pl/SpaceX/WhereIsRoadster / Fot. SpaceX/WhereIsRoadster

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy