W końcu wiemy, jak wyglądała twarz naszego najstarszego przodka

Najnowsze odkrycie archeologów pozwoliło nam w końcu spojrzeć w twarz naszego najstarszego przodka - czy wygląda tak, jak się tego spodziewaliśmy? Przekonajmy się!

Paleontologom po wielu latach badań w końcu udało się znaleźć niemal kompletną czaszkę Australopithecus anamensis, czyli ssaka naczelnego, hominida, który żył około 4 mln lat temu w Afryce. Do tej pory wiedzę na temat tego naszego przodka czerpaliśmy z nielicznych znalezionych szczątków kopalnych, z których pierwsze odkrył w 1965 roku nad jeziorem Rudolfa w Kenii badacz Bryan Patterson - te zostały pierwotnie opisane jako A. afarensis i dopiero 30 lat później paleoantropolog Meave Leakey dokonała rewizji tego odkrycia. Tak czy inaczej, do niedawna musiały nam wystarczyć fragmenty żuchwy, szczęki, zębów, kości ramieniowej i kości podudzia (te sugerują, że Australopithecus anamensis chodził wyprostowany), ale nowe odkrycie to prawdziwa rewelacja.

Reklama

Mamy bowiem do czynienia z niemal całą czaszką, dzięki której możliwe było odtworzenie wyglądu tego hominida - w efekcie otrzymujemy twarz, która potwierdza wcześniejsze przypuszczenia badaczy, czyli Australopithecus anamensis wykazuje cechy wspólne zarówno z szympansami (duży płaski nos, wysunięta zaokrąglona szczęka, wystające łuki brwiowe i policzki), jak i ludźmi. Odkrycia dokonano w 2016 roku w Etiopii, a wiek znaleziska datuje się na 3,8 mln lat - zdaniem badaczy czaszka należała do dorosłego mężczyzny Australopithecus anamensis. Co ciekawe, są to jednocześnie najmłodsze szczątki A. anamensis, jakie udało się dotąd znaleźć i jedne z najstarszych czaszkowych pozostałości po plemieniu Hominini, bo tu dotychczasowy rekord to 3,5 mln lat. 

Nowe odkrycie pozwala nam uzupełnić ważną lukę w historii pochodzenia człowieka - Australopithecus anamensis jest na ten moment najstarszym znanym gatunkiem rodzaju Australopithecus, który uważany jest za najwcześniejszego członka ludzkiego drzewa ewolucyjnego. Długo uważaliśmy, że A. anamensis wyewoluował bezpośrednio w inny podgatunek A. afarensis (słynny szkielet Lucy), ale z nowym odkryciem w rękach, naukowcy nie mają już takiej pewności. Okazuje się bowiem, że czaszka jest dziwnym połączeniem prymitywnych i zaawansowanych cech.  

I co najbardziej interesujące i zaskakujące, niektóre cechy A. anamensis są zdecydowanie bardziej rozwinięte niż te u A. afarensis, co stawia pytanie, czy ten pierwszy na pewno jest bezpośrednim przodkiem tego drugiego. Zrewidowana linia czasowa sugeruje, że A. anamensis żył do 3,8 mln lat temu, podczas gdy A. afarensis powstał wcześniej niż się nam wydawało, nawet jakieś 3,9 mln lat temu, co oznacza, że oba gatunki mają nakładające się na siebie 100 tysięcy lat. Czy to oznacza, że musimy na nowo napisać historię naszej ewolucji? Może nie do końca, ale z pewnością trzeba będzie nanieść stosowne poprawki.

Źródło: GeekWeek.pl/

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy