Ludzie coraz częściej niszczą inteligentne roboty, bo boją się o swoje miejsca pracy

Powoli realizuje się czarny scenariusz, wieszczony przez wielu futurologów, w którym inteligentne roboty masowo zastępują ludzi na najróżniejszych stanowiskach pracy. Ludzie odpowiedzą na to wojną, i to już się dzieje.

Ostatnimi czasy w mediach pojawia się coraz to więcej informacji o pracowniczych bojkotach technologii automatyzacji stanowisk pracy lub nawet celowym niszczeniu zaawansowanych robotów przez pracowników firm. Co tu dużo mówić, ludzie coraz bardziej obawiają się wizji świata, w której roboty nie tylko pozbawią pracy miliony ludzi, ale również staną się naszymi przełożonymi lub nawet władcami.

Specjaliści z IBM twierdzą, że w ciągu zaledwie 3 najbliższych lat pracę straci na całym świecie aż 120 milionów ludzi (). Chociaż można powiedzieć, że są to tylko badania, to jednak naukowcy z uniwersytetu De Montfort w Wielkiej Brytanii opublikowali pracę naukową, z której wynika jasno, że zagrożenie jest realne, a ludzie reagują na nie stanowczo.

Reklama

Najbardziej przeciwni robotyzacji są mieszkańcy Wielkiej Brytanii, pomimo faktu, że są najbardziej zaprzyjaźnieni w Europie z najnowocześniejszymi technologiami. W tamtejszych okręgach przemysłowych zaczynają pojawiać się roboty, które obsługują klientów w różnych punktach usługowych oraz wykonują większość prac w fabrykach. Właściciele firm korzystają z robotów, ponieważ to one teraz stają się tanią siłą roboczą. W końcu maszyny nie chorują, nie biorą urlopów i mogą pracować 24 godziny na dobę, przez 7 dni w tygodniu.

Ten fakt jednak doskwiera pracującym tam imigrantom oraz samym obywatelom z niskimi kwalifikacjami. Brytyjska policja odnotowuje coraz więcej incydentów związanych z dewastacjami inteligentnych maszyn. Większość z nich zaprogramowana jest w ten sposób, by pomagać ludziom i przy tym zapewnić miłą atmosferę obsługi. Widać ten sztuczny uśmiech u robotów irytuje coraz więcej ludzi i chcą oni zrobić z nimi porządek w najprostszy możliwy sposób, czyli przewracając je, kopiąc, a nawet wrzucając do zbiorników wodnych.

Rząd Wielkiej Brytanii musi wziąć do serca badania związane z robotyzacją przemysłu i efektem głębokich zmian zachodzących z tego tytułu w społeczeństwie, szczególnie, że szykuje się Brexit, po którym trzeba będzie zapełnić jakoś lukę w kwestii taniej siły roboczej, a przedsiębiorcy na bank postawią na roboty, więc wojna pomiędzy ludźmi i robotami jeszcze bardziej się zaostrzy.

Źródło: GeekWeek.pl/ / Fot. CNN/Twitter

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy