Dziś odbył się pierwszy w historii spacer kosmiczny dwóch kobiet

W marcu Jim Bridenstine zapowiedział, że niebawem szykuje się historyczne wydarzenie, którym będzie pierwszy w historii spacer kosmiczny realizowany tylko przez dwie astronautki. Niestety, ostatecznie do niego nie doszło.

Powód był prozaiczny, a mianowicie problem dotyczył kombinezonów kosmicznych. Nie, nie chodzi o to, że astronautki nie chciałby wyjść na kosmiczny spacer w takich samych, a o to, że na pokładzie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej był tylko jeden kombinezon w małym rozmiarze, w który może wejść kobieta. NASA dba o najmniejsze szczegóły, a tutaj na przeszkodzie w realizacji tak wielkiego wydarzenia w historii eksploracji kosmosu pojawił się taki żałosny problem.

Astronautki Anne McClain i Christina Koch miały wyjść na spacer kosmiczny 29 marca, a w trakcie niego miały dokończyć prace związane z wymianą baterii litowo-jonowych, które wypełniane są energią pozyskaną z paneli solarnych. Co ciekawe, spacer nie był specjalnie planowany na potrzeby parytetów, tylko wyszedł całkiem spontanicznie. Stało się tak za sprawą dwóch astronautek, które wspólnie miały zamieszkać na pokładzie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.

Reklama

Do tego historycznego wydarzenia doszło jednak dziś (18.10) po godzinie 12 czasu polskiego. Wówczas na spacer kosmiczny wyszły razem Amerykanki, Christina Koch i Jessica Meir. NASA zaplanowała, że w trakcie spaceru wymienią one zepsuty kontroler mocy. Wykonanie zadania nie stanowiło absolutnie żadnego problemu dla doświadczonych astronautek.

Jeśli chcecie zobaczyć to historyczne wydarzenie, to możecie to uczynić dzięki relacji na żywo prowadzonej przez telewizję NASA. Przy okazji tematu kobiet w kosmosie warto dodać, że w tej chwili kobiety stanową ok. 34 procent grupy astronautycznej agencji. To wciąż mało, ale w kolejnych latach ta sytuacja będzie się poprawiać, bo kobiety coraz chętniej chcą realizować swoją karierę w Siłach Powietrznych USA i NASA.

Szef Amerykańskiej Agencji Kosmicznej sam jest astronautą, był kilka razy w kosmosie i uważa, że jest w nim miejsce zarówno dla mężczyzn, jak i kobiet. Jest to ważne, bo pierwszymi ludźmi w kosmosie byli mężczyźni, byli również pierwszymi mieszkańcami kosmicznego domu oraz jako jedyni uczestniczyli w wielkich misjach Apollo na Księżyc.

Jeśli chodzi o Czerwoną Planetę, to kobiety odegrają w jego kolonizacji ogromną rolę, a to ze względu na rodzenie przyszłych Marsjan. Naukowcy w najbliższych latach planują całe serie eksperymentów, które pozwolą nam dowiedzieć się, czy ciąża na obcej planecie, w warunkach innej grawitacji, dużej izolacji i przy ograniczonych zasobach, będzie mogła przebiegać w bezpieczny i przewidywalny sposób.

Taka wiedza jest niezwykle ważna, jeśli poważnie myślimy o tworzeniu na Księżycu i Marsie pierwszych ludzkich kolonii, a później miast i nowych cywilizacji. Nie jest tajemnicą i nikogo nie powinno dziwić, że ludzie nie są przystosowani do życia w tak ekstremalnych warunkach, jakie panują w kosmosie. Naukowcy niedawno sugerowali, że w przyszłości trzeba będzie pomyśleć o zastosowaniu modyfikacji genetycznych u przyszłych kolonizatorów, by lepiej ich przystosować do nowej rzeczywistości życia na innych obiektach Układu Słonecznego.

Źródło: GeekWeek.pl/NASA / Fot. NASA

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy