Elon Musk wysłał pierwszy tweet przez swój kosmiczny Internet o nazwie Starlink

Wysyłam tego tweeta przez kosmos, poprzez satelitę Starlink - napisał na Twitterze Elon Musk, szef SpaceX. Jego wiadomość przejdzie do historii, bo oznacza, że budowany przez jego firmę kosmiczny Internet już działa.

SpaceX ma ambitny plan stania się światowym pionierem w oferowaniu dostępu do globalnej sieci w najbardziej dzikich obszarach naszej planety, pozbawionych wszelakiej infrastruktury komunikacyjnej. To wszystko będzie możliwe dzięki gigantycznej konstelacji mikrosatelitów o nazwie Starlink.

Miliarder ujawnił kilka dni temu, że cała sieć będzie składała się docelowo z aż 42 tysięcy urządzeń. Znajdą się one na wysokości 340 kilometrów, 550 kilometrów oraz 1150 kilometrów. W ten sposób w zasięgu kosmicznego Internetu znajdzie się cała planeta. Nareszcie skończą się czasy białych plam w sferze komunikacyjnej, a dostęp do tej największej w historii ludzkości skarbnicy wiedzy będzie o wiele łatwiejszy i tańszy.

Reklama

Kosmiczny Internet, czyli szybka, stabilna i bezpieczna komunikacja to przyszłość rozkwitu naszej cywilizacji. Kraje, które mają słabo rozwiniętą infrastrukturę sieciową, będą wolniej od innych się rozwijały, a trzeba tutaj mocno podkreślić, że obecnie tylko połowa ludzkości ma dostęp do sieci. Te problemy mają pokonać systemy takie jak Starlink od SpaceX oraz OneWeb.

Musk realizuje swoje przedsięwzięcie na niespotykaną skalę, zarówno jeśli chodzi o technologię, jak i inwestycje finansowe. Projekt opiewa bowiem na okrągłe 10 miliardów dolarów. Cel jest jednak jak najbardziej osiągalny i opłacalny. W tej chwili na orbicie znajduje się 60 satelitów Starlink, a kolejne 60 ma się tam znaleźć w listopadzie bieżącego roku.

System ma oferować dostęp do sieci z prędkością do 1 Gb/s, przy pingu nie przekraczającym 24 ms. Elon Musk napisał na swoim profilu na Twitterze, że jego system de facto nie będzie korzystał z protokołu IP. Oczywiście będzie wspierał go w wymianie pakietów z globalną siecią, ale wewnątrz sieci StarLink będzie odbywało się to już bezpośrednio na zasadzie sieci peer to peer, z szyfrowaniem na całym kanale komunikacyjnym.

Co ciekawe, Musk chce uczynić swoją sieć najbezpieczniejszą z dostępnych na świecie, dzięki zastosowaniu szyfrowania na poziomie kodu sieci (firmware level). Jeśli dojdzie do ataku, to sieć będzie mogła w trybie ekspresowym być zaktualizowana i odeprzeć cyberataki, oferując jej użytkownikom maksymalne bezpieczeństwo.

Źródło: GeekWeek.pl/Elon Musk / Fot. SpaceX

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy