Wodorowe ciężarówki od Hyundaia będą wyglądały jak superszybkie pociągi

Nadchodzi era ekologicznego transportu drogowego. Wszystkie największe koncerny motoryzacyjne i transportowe, jak najszybciej to możliwe, chcą zastąpić tradycyjne napędy nowymi, elektrycznymi i wodorowymi.

Ostatnimi czasy kilak razy mieliśmy okazję zobaczyć, jak będą wyglądały elektryczne i autonomiczne ciężarówki. Kilka firm z powodzeniem testuje już takie pojazdy na drogach w różnych częściach świata. Teraz nadszedł jednak czas na ciężarówki o napędzie wodorowym.

Chociaż nie są one nowością, bo tego typu technologie rozwijane są od ponad dekady, to jednak nie są one tak popularne jak zwykłe napędy elektryczne. Azjatyckie koncerny z Korei Południowej i Japonii wierzą w świetlaną przyszłość z nimi związaną i zamierzają odmienić tę smutną rzeczywistość już teraz.

Reklama

W tym miesiącu Toyota zaprezentowała nowe wcielenie swojej wodorowej Mirai, a teraz Hyundai pokazał swoją wizję wodorowego transportu. Trzeba przyznać, że zapowiada się bardzo interesująco. Ciężarówka o nazwie HDC-6 Neptune wygląda niczym superszybkie pociągi, dobrze znane nam z Azji.

Koreańczycy mają bardzo ambitne plany związane z popularyzacją wodorowych ciężarówek, nie tylko w samej Azji, ale również w Ameryce i Europie. Jeszcze w tym roku na oba te kontynenty ma trafić pierwszych kilka takich pojazdów przeznaczonych na testy. W przyszłym roku ma być ich już setki, a w ciągu 3 lat nawet ponad 2 tysiące.

Futurystyczna ciężarówka HDC-6 Neptune będzie oferowała zasięg na poziomie nawet 1300 kilometrów, a swoją mocą będzie dorównywała tego typu pojazdom wyposażonym w silnik diesla. Na jej pokładzie mają znaleźć się cztery zbiorniki z wodorem i potężne silniki elektryczne oferujące 469 koni mechanicznych.

Źródło: GeekWeek.pl/Hyundai / Fot. Hyundai

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy