Amazon twierdzi, że stracił 10 mld USD przez „osobistą zemstę” prezydenta Trumpa

To żaden sekret, że Amazon i Donald Trump za sobą nie przepadają, ale relacje obu podmiotów zdają się jeszcze gorsze od czasu, kiedy amerykański gigant przegrał ogromny kontrakt rządowy z Microsoftem.

A mowa o kontrakcie JEDI o wartości 10 mld USD dla Departamentu Obrony Stanów Zjednoczonych, który zdaniem Amazonu trafił w ręce jego konkurentów tylko dlatego, że swoje 3 grosze postanowił wtrącić do sprawy sam prezydent, kierując się osobistymi pobudkami. Co ciekawe, to już nie pierwszy raz, kiedy oglądamy niezadowolenie firmy po przegranym kontrakcie militarnym - tym razem chodzi jednak o ogromną kwotę, więc Amazon już po wyjściu Microsoftu na prowadzenie w tej sprawie, miał dużo do powiedzenia.

Po pierwsze, twierdził wtedy, że gdyby wyboru dokonywano tylko na podstawie zaproponowanych rozwiązań obu firm, decyzja byłaby zupełnie inna, czyli Amazon wygrałby to starcie bez najmniejszych problemów. Teraz zaś do argumentów firmy dochodzi jeszcze osoba prezydenta Donalda Trumpa, który miał naciskać Departament Obrony na taki, a nie inny wybór - a przynajmniej takie stanowisko znaleźć można w upublicznionych dziś dokumentach, które firma złożyła, kiedy zaskarżyła decyzję DO (cały wniosek można znaleźć ).

Reklama

Amazon twierdzi na przykład, że podczas procesu oceny możliwości chmury Amazon Web Service (AWS) popełniono fundamentalne błędy. Firma wskazuje, że Departament Obrony kompletnie zignorował unikatowe mocne strony AWS i jednocześnie przeszedł do porządku dziennego na oczywiste błędy w ofercie Microsoftu, stosując tu swoje własne kryteria, żeby stworzyć „mylne wrażenie równości” między dwoma głównymi kandydatami. 

Amazon upiera się też przy swojej teorii, że prezydent Donald Trump regularnie powtarza ataki na firmę, zarówno publicznie, jak i w kuluarach, stąd też utrata wspomnianego kontraktu JEDI. I choć nie chcemy tu stawać po żadnej ze stron, to faktycznie należy odnotować, że prezydent USA w przeszłości wyrażał zaniepokojenie związane z udziałem Amazonu i jego AWS w tym przetargu. Zdaniem koncernu posunął się jeszcze dalej, a mianowicie wprost nakazał swojemu Sekretarzowi Obrony, Jamesowi Mattisowi, wykluczenie Amazonu z tego kontraktu. Ta informacja pochodzi zaś wprost z książki zatytułowanej A Warning, napisanej przez byłego współpracownika Mattisa, który zajmował się pisaniem jego przemówień. Może więc coś faktycznie jest na rzeczy?

Źródło: GeekWeek.pl/techspot

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy