OnePlus prezentuje Concept One, innowacyjny smartfon ze znikającym aparatem

Czyżby właśnie nadchodził kres masywnych wystających modułów aparatów w smartfonach? Na pewno poczyniliśmy w tym kierunku ważny krok, a raczej zrobił to OnePlus ze swoim nowym rozwiązaniem.

OnePlus na targach CES pochwalił się swoim nowym smartfonem, który zwiastował od pewnego czasu, choć od razu trzeba podkreślić, że jak sama nazwa wskazuje, mamy tu do czynienia z konceptem, więc nie ma gwarancji, że ten w ogóle trafi na rynek (ale wiele na to wskazuje). Na pierwszy rzut oka urządzenie wygląda jak OnePlus 7 Pro z wysuwaną kamerką do selfie, ale współpraca z McLaren zaowocowała nową wersją kolorystyczną w typowym dla tego koncernu pomarańczowym odcieniu i skórzanym wykończeniem tylnego panelu.

To nie tylko prezentuje się świetnie, ale i znacząco poprawia komfort użytkowaniu smartfona, bo w odróżnieniu od szkła, metalu czy tworzyw sztucznych, skóra nie ma tendencji do wyślizgiwania się z dłoni. Na tym jednak inspiracje sportowymi autami się nie kończą, bo Concept One może się również pochwalić znikającymi aparatami na pleckach - wszystko za sprawą szkła elektrochromatycznego, które znaleźć można choćby w modelu McLaren 720S Spider, a dokładniej na jego szyberdachu.

Reklama

We wspomnianym samochodzie może być ono zarówno transparentne, jak i nieprzezroczyste, w zależności od potrzeb użytkownika i z tego samego mechanizmu OnePlus skorzystało w swoim nowym smartfonie. Aparaty są bowiem schowane pod szkłem, które jest nieprzezroczyste podczas typowego użytkowania, ale staje się transparentne, kiedy włączymy aplikację aparatu. Brzmi jak science-fiction? Tak i dokładnie tak wygląda, ale nie ma tu żadnej magii, a proces odbywa się niezwykle sprawnie, bo zajmuje jakieś 0,7 sekundy, czyli dokładnie tyle, ile potrzeba do uruchomienia aparatu.

A że OnePlus przywiozło na targi do Las Vegas działający prototyp, to każdy mógł samodzielnie przekonać się, że rozwiązanie działa w 100%. Co więcej, zastosowane szkło pomoże także podnieść jakość fotografii wykonywanych przy silnym świetle, a wszystko za sprawą neutralnego filtra gęstości, który ogranicza ekspozycję, pozwalając na uzyskanie ostrzejszego obrazu. Wystarczy tylko przejść do trybu Pro w aplikacji i wybrać opcję filtra ND, która pojawia się w prawym górnym rogu. Podsumowując, rozwiązanie zapowiada się świetnie i pozwala myśleć o przyszłości smartfonów bez wystających modułów aparatów, ale należy pamiętać, że jest tylko konceptem, więc nie ma gwarancji, że w ogóle położymy na nim ręce.

Źródło: GeekWeek.pl/OnePlus / Fot. OnePlus

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy