Wybierz nazwę dla największego w historii marsjańskiego łazika od NASA

Musicie się spieszyć! Głosowanie potrwa jeszcze tylko 5 dni. Warto w nim wziąć udział, bo misja Mars 2020 będzie największą i najbardziej skomplikowaną w historii ludzkości. Dzięki niej możemy odkryć ślady życia na Marsie.

Oddać swój cenny głos na nazwy dla łazika możecie . Do wyboru macie: Courage, Ingenuity, Tenacity, Promise, Clarity, Perseverance, Vision, Fortitude, Endurance. Wszystkie zasugerowały dzieci oraz młodzież ze szkół podstawowych i średnich. Łazik Mars 2020 poleci na Czerwoną Planetę już w lipcu przyszłego roku. NASA pokłada w nim ogromne nadzieje. Robot jako pierwszy dokona najgłębszych odwiertów w gruncie. Astrobiolodzy spodziewają się wykryć coś niezwykłego, co może diametralnie odmienić nasze pojmowanie otaczającego nas świata i roli żywych organizmów w Wszechświecie.

Reklama

Robot w lutym 2021 roku wyląduje w rejonie delty w kraterze Jezero, który znajduje się na skraju Isidis Planitia, czyli gigantycznej niecki położonej na północ od równika planety. Naukowcy wybrali ten obszar ze względu na występujące tam najstarsze i najciekawsze formy geologiczne Czerwonej Planety. Urządzenie będzie od łazika Curiosity o wiele bardziej zaawansowane technologicznie. Posiadać będzie aż siedem nowych instrumentów, przeprojektowane koła i więcej autonomii.

Na razie łazik przechodzi ostatnie testy w siedzibie Jet Propulsion Laboratory w Pasadenie. Urządzenie niedawno zostało postawione na kołach i odbyło swoją pierwszą małą podróż po hali produkcyjnej. Przedstawiciele NASA informują, że wszystkie prace prowadzone są zgodnie z planem i w pełni pomyślnie. Może więc spodziewać się, że nie wystąpią żadne opóźnienia, a łazik pojawi się na Czerwonej Planecie w zaplanowanym terminie.

Oprócz łazika, na obszarze delty w kraterze Jezero pojawi się też dron. Takie urządzenia mogą znacznie szybciej i skuteczniej, od satelitów i łazików, eksplorować ten jałowy glob. Łazik Curiosity jest na Marsie już od 7 lat, a w tym czasie udało mu się przejechać zaledwie ok. 25 kilometrów. Dron taki dystans będzie mógł pokonać w jeden dzień, tym samym dostarczając bardzo cennych informacji o przeszłości geologicznej, jak i atmosferycznej tego obiektu. Być może uda się w ten sposób szybciej wypatrzeć ślady życia.

Źródło: GeekWeek.pl/ / Fot. NASA

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy