Brytyjski rząd jednak skorzysta z pomocy Huawei przy budowie krajowej sieci 5G

Chociaż Donald Trump dwoił się i troił, żeby odciąć chińskie przedsiębiorstwo od partnerów na całym świecie, to wygląda na to, że nie wszyscy obawiają się jego grożenia - wystarczy tylko spojrzeć na Wielką Brytanię.

Amerykański prezydent od dawna toczy wojnę handlową z chińską firmą, oskarżając ją m.in. o kradzież własności intelektualnej czy szpiegowanie dla swojego rządu. Przy okazji ostrzega swoich sojuszników przed zawieraniem z nią umów, ale nie chodzi tu raczej o dobro partnerów, bo wyjaśnia jednocześnie, jakie sankcje im grożą, jeśli zdecydują się podjąć inną decyzję. Brytyjski rząd najwyraźniej nie obawia się USA, bo właśnie dowiedzieliśmy się, że przyjmie „pomoc” Huawei przy budowie infrastruktury 5G, choć są tu pewne ograniczenia. 

Reklama

Chiński koncern nie może bowiem dostarczać wyposażenia do „kluczowych” lub wrażliwych obszarów sieci, a co więcej nie może odpowiadać za więcej niż 35% sieciowej infrastruktury i nie może operować w pobliżu placówek jądrowych i militarnych. Mówiąc krótko, Brytyjczycy nie do końca ufają Huawei, stąd też oznaczenie firmy jako „sprzedawcy wysokiego ryzyka”, ale jak donosi The Guardian, nie bardzo mieli inne wyjście. Rozsądnej alternatywy jak na razie po prostu nie ma, a odrzucenie technologii Huawei mogłoby opóźnić rozwój sieci 5G w tym kraju o 2-3 lata i spowolnić tym samym wzrost ekonomiczny. 

- Nasi światowej klasy eksperci od cyberbezpieczeństwa wiedzą o Huawei więcej niż jakikolwiek kraj na świecie i są usatysfakcjonowani, że za sprawą naszego twardego podejścia i reżimu regulacyjnego, każde ryzyko zostanie rozwiązane - twierdzą rządowe źródła. Czy są również gotowi na odwet ze strony USA? Wygląda na to, że tak, a należy przypomnieć, że w kwietniu 2019 roku amerykański rząd groził zerwaniem umowy dotyczącej wymiany danych wywiadowczych z Wielką Brytanią, jeśli ta skorzysta z 5G od Huawei. 

Nie da się ukryć, że dzisiejsze ogłoszenie z pewnością pogorszy relacje między administracją Donalda Trumpa i rządem Boris Johnsona, szczególnie że jeden z byłych spikerów Izby Reprezentantów Stanów Zjednoczonych, Newt Gingrich, nazwał tę decyzję strategiczną porażką Ameryki. Brytyjscy dostawcy usług internetowych zacierają jednak ręce, bo trzy z czterech działających tu sieci mobilnych już zadeklarowały, że skorzystają z infrastruktury od Huawei, żeby dostarczyć swoim użytkownikom sieci 5G. Jak twierdzi szef brytyjskiego oddziału Huawei, Victor Zhang: - Huawei zostało zaakceptowane przez potwierdzenie brytyjskiego rządu i możemy kontynuować pracę z naszymi klientami nad siecią 5G. To daje Wielkiej Brytanii dostęp do światowej klasy technologii i pozwala utrzymać konkurencyjność. 

Źródło: GeekWeek.pl/techspot

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy