Bill Gates kupił sobie elektryczne Porsche... Elon Musk nie może mu darować

Wygląda na to, że jeśli jest się osobistością pokroju założyciela Microsoftu, to trzeba się mocno pilnować nawet podczas zakupów, szczególnie kiedy kupuje się elektryczne auto nie od tego producenta, co trzeba.

Co trzeba zrobić, żeby solidnie zezłościć Elona Muska i sprowokować go do powiedzenia kilku niepotrzebnych zdań? Najwyraźniej wystarczy kupić sobie Porsche Taycan, a mówiąc całkiem serio być Billem Gatesem, chwalić Teslę za promowanie elektrycznych aut, a następnie kupić sobie jedno od konkurencji. I pewnie nie byłoby z tego afery, gdyby nie kilka „życzliwych” osób, które poinformowały szefa amerykańskiego koncernu o tej sytuacji, a ten jak zwykle nie wytrzymał i podzielił się swoimi uczuciami w sieci. Na jego Twitterze pojawił się krótki złośliwy wpis o treści „Mówiąc szczerze, moje rozmowy z Gatesem były bardzo rozczarowujące”.

Reklama

Nie da się ukryć, że to bardzo w jego stylu, bo trzeba tu przypomnieć choćby zaczepki rzucane w stronę Marka Zuckerberga czy Jeffa Bezosa (z tym ostatnim nie znoszą się chyba od zawsze), ale z drugiej strony po osobie jego pokroju można oczekiwać więcej klasy. Szczególnie że wcześniej wydawało się, że Elona Muska i Billa Gatesa łączy wiele wspólnych cech i zainteresowań, czego obaj Panowie nie kryli. Może jednak czarę goryczy przelał fakt, że chodzi konkretnie o Porsche Taycan.

Bo choć to nie może się pochwalić takim zasięgiem jak Tesle, to jest solą w oku Elona Muska od czasu, kiedy udało mu się ustanowić rekord okrążenia dla czterodrzwiowego sportowego auta elektrycznego na słynnym niemieckim torze Nürburgring. CEO Tesli zapowiedział wtedy, że Model S pojawi się na torze, żeby udowodnić swoją wyższość, szczególnie po tym jak prowadzący program Top Gear stwierdzili, że auto nie miałoby szans zwycięsko wyjść z rywalizacji z Porsche Taycan. Wydaje się więc, że po ostatnich zakupach Billa Gatesa sytuacja nabierze tempa i tylko patrzeć, jak Elon Musk podzieli się z nami w sieci jakimiś ciekawymi informacjami.

Źródło: GeekWeek.pl/The Verge/Fot. World Economic Forum i Porsche

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy