Goodyear prezentuje projekt opon przyszłości z samoregenerującym się bieżnikiem

Trzeci pod względem wielkości producent opon na potrzeby przemysłu samochodowego, lotniczego, sportów motorowych i ciężkich maszyn przemysłowych, regularnie zaskakuje nas innowacjami i nie inaczej jest tym razem.

Goodyear ujawnił właśnie, nad czym obecnie pracuje i okazuje się, że jest to samoregenerująca się opona. A konkretniej taka z bieżnikiem ulegającym biodegradacji, który ma zdolność regeneracji i wykorzystuje do tego specjalną płynną mieszankę z materiału biologicznego wzmacnianego włóknami inspirowanymi pajęczą siecią. Kiedy opona wymaga „doładowania”, kierowca może załadować do centralnej części opony nową kapsułkę zawierającą wspomnianą substancję.

W zależności od jego lokalizacji, pojazdu, sezonu czy długości tras, opona samodzielnie rozpocznie proces regeneracji. Co więcej, za sprawą sztucznej inteligencji zostanie stworzony specjalny profil kierowcy, dzięki któremu możliwe będzie stworzenie specjalnej mieszanki, idealnie odpowiadającej potrzebom konkretnego pojazdu! Jak twierdzą przedstawiciele firmy: - Goodyear chce, by opony stały się jeszcze ważniejszym punktem odpowiedzi na różne potrzeby klientów. To była nasza ambicja, że stworzyć oponę koncepcyjną opracowaną z myślą o przyszłości i spersonalizowanym transporcie - twierdzi przedstawiciel firmy, Mike Rytokoski.

Reklama

Warto przypomnieć, że Goodyear ma w zwyczaju prezentować swoje opony koncepcyjne podczas każdej edycji Międzynarodowego Salonu Samochodowego w Genewie i w ubiegłych latach były to m.in. Eagle 360 Urban. Model ten był wyposażony w sztuczną inteligencję, bioniczną powłokę i zmienny bieżnik - opona miała sama rozpoznawać i dostosowywać się do warunków na drodze, decydować o określonych działaniach oraz zmieniać bieżnik. To jednak jeszcze nic w porównaniu z pomysłem z roku 2018, czyli modelem Oxygen, który zakładał… oponę porośniętą żywym mchem!

Ta miała pomóc rozwijać czystszą, wygodniejszą, bezpieczniejszą i bardziej zrównoważoną motoryzację miejską. W jaki sposób? Opona miała charakteryzować się otwartą strukturą, w skład której wchodzi żywy mech rosnący na ścianie bocznej, a inteligentna konstrukcja bieżnika umożliwiać absorpcję i cyrkulację wilgoci i wody z powierzchni drogi, co z kolei prowadzić miało do procesu fotosyntezy i uwalniania tlenu do atmosfery. Brzmi jak science fiction? Zdecydowanie, bo wyobraźcie sobie luksusowe auta z mchem na oponach, ale od czego są koncepty, prawda? 

Źródło: GeekWeek.pl/Goodyear

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama