Pentagon uruchamia dwa wielkie pływające szpitale na czas pandemii CoVID-19

Stany Zjednoczone przygotowują się na gwałtowny wzrost liczby osób zainfekowanych koronawirusem, ponieważ nie ma najmniejszych szans, by pandemia ominęła najpotężniejsze mocarstwo świata.

Pentagon aktywował dwa wielkie okręty szpitalne, a mianowicie USNS Mercy (T-AH-19) i USNS Comfort (T-AH-20). Jednostki będą stacjonowały w dwóch różnych miejscach USA. Pierwsza uda się z Norfolk w Wirginii do Nowego Jorku, a druga z San Diego w Kalifornii do Seattle, gdzie obecnie notuje się najwięcej przypadków infekcji.

Okręty szpitalne typu Mercy to przebudowane 272-metrowe zbiornikowce zwodowane w połowie lat siedemdziesiątych. Na ich pokładach można zorganizować nawet 1000 łóżek dla najciężej chorych na CoVID-19. Armia planuje jak najbardziej to możliwe izolować osoby zainfekowane.

Reklama

Chociaż głośna na cały świat sytuacja na wycieczkowcu Diamond Princess pokazała, że kwarantanna na statkach to bardzo zły pomysł, przypomnijmy, że zainfekowanych zostało tam ponad 600 osób, to jednak rząd USA nie zamierza rezygnować z takiej formy hospitalizacji chorych. Mają tutaj pomóc znacznie lepsze technologie i bardziej zaawansowany sprzęt medyczny.

Przypomnijmy, że CDC poinformowało kilka dni temu, że Stany Zjednoczone planują walkę z koronawirusem SARS-CoV-2 trwającą nawet 1,5 roku. W tym czasie ma zachorować ponad połowa mieszkańców tego jednego z największych krajów świata, a mianowicie ponad 150 milionów ludzi.

Prezydent USA, Donald Trump chce, by tamtejsze firmy biotechnologiczne miały już gotową szczepionkę do listopada bieżącego roku i jako pierwsze na świecie zaczęły szczepić nią obywateli Stanów Zjednoczonych. Wszystko wskazuje na to, że ta wizja się ziści, gdyż jedna z rodzimych firm rozpoczęła już testy swojego specyfiku na ochotnikach.

Źródło: GeekWeek.pl/DoD / Fot. US Navy

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy