Tajemniczy międzygwiezdny przybysz zaczął się rozpadać. Misja wykonana?

Astronomowie z NASA informują, że najnowsze obserwacje komety 2I/Borisov, dokonane za pomocą Kosmicznego Teleskopu Hubblea, wskazują na dezintegrację tego obiektu. To niezwykłe wydarzenie.

Jeszcze nie tak dawno dowiedzieliśmy się, że ten fascynujący obiekt leciał do nas aż milion lat z układu Kruger 60. Znajduje się on w gwiazdozbiorze Cefeusza. Jest to układ dwóch czerwonych karłów, które krążą wokół sobie z czasem ok. 45 lat. Znajdują się one ok. 13 lat świetlnych od Ziemi i wszystko wskazuje na to, że posiadają swój system planetarny.

Teraz okazuje się, że jego międzygwiezdna podróż może skończyć się w Układzie Słonecznym. Astronomowie przyjrzeli się bliżej 2I/Borisov w połowie marca. Dane wskazują, że po bliskim spotkaniu z naszą dzienną gwiazdą obiekt mocno ucierpiał. Na zdjęciach widoczne są dwa rdzenie obiektu, a to oznacza, że jądro rozpadło się na co najmniej dwie części.

Reklama

To częste zjawisko w przypadku komet. Przy bliskim spotkaniu z gwiazdą, jej ciepło ogrzewa powierzchnię komet, uwalniają z wnętrza gazy, które mogą doprowadzić do rozsadzenia jądra. Przemianę 2I/Borisov potwierdzają polscy astronomowie, którzy od początku zaangażowali się w obserwacje tego niezwykłego obiektu.

Michał Drahus i Piotr Guzik z Uniwersytetu Jagiellońskiego zauważyli, że na początku marca kometa znacznie się rozjaśniła, dwa razy w ciągu kilku dni. Według nich wskazuje to „na ciągłą fragmentację jąder”. Chociaż rozpad komety możne być dla nas smutną wiadomością, to jednak z punktu widzenia astronomicznego jest to świetny obiekt do badań.

Naukowcy cieszą się z faktu, że 2I/Borisov może przyczynić się do znacznego poszerzenia naszej wiedzy na temat tych wciąż tajemniczych obiektów. Szkoda, że obecnie ludzkość nie dysponuje potężnymi napędami w statkach kosmicznych czy rakietach, dzięki którym moglibyśmy szybko wysłać tam misje badawcze i przyjrzeć się bliżej jej rozpadowi.

Całą sytuacją żywo zainteresowani są też entuzjaści obcych cywilizacji. Od początku uważają oni, że 2I/Borisov może być sondą badawczą wysłaną przez kosmitów. Teraz, gdy obiekt się rozpada, są niemal pewni, że pojazd wykonał swojej zadanie, zebrał informacje o naszej planecie i ludzkości, więc teraz nadszedł czas na jego dezintegrację, by ukryć przed nami całą prawdę.

Źródło: GeekWeek.pl/ / Fot. NASA/HST

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy