Nadchodzą inteligentne toalety, które wykryją ukryte choroby w naszych ekskrementach

Zamiast do lekarza wystarczy pójść do toalety? No nie do końca, ale nasz mocz i kał przechowują naprawdę ważne informacje na temat naszego zdrowia, więc naukowcy szukają kolejnych sposobów na ich badanie.

Najnowszy zakłada inteligentną toaletę, która automatycznie skanuje próbki moczu i kału użytkownika w poszukiwaniu objawów chorobowych, a do tego pomaga lepiej zrozumieć bakterie żyjące w naszych jelitach. Ba, część badaczy twierdzi nawet, że zastosowanie takich urządzeń na masową skalę może pozwolić w przyszłości na szybsze wykrywanie epidemii różnych chorób, jak choćby szalejącego obecnie koronawirusa. Inteligentna toaleta od Uniwersytetu Stanforda jest tworzona już od lat, ale teraz naukowcy są gotowi podzielić się z nami rezultatami po testach z udziałem 21 ochotników. 

Reklama

- Nasz pomysł rozwijamy już od ponad 15 lat. Kiedy pokazujemy go innym, ludzie często się śmieją, bo choć to naprawdę interesujący projekt, to również nieco dziwny - twierdzi autor badań, Sanjiv Gambhir. Co ciekawe, badacze wcale nie proponują nam wymiany swoich toalet, ale ich modyfikację o specjalny bidet mocowany wewnątrz. W tym specjalnym module znajduje się kamera rejestrująca mocz i kał, a następnie dane są przetwarzane za pomocą specjalnym algorytmów, które są w stanie odróżnić prawidłową urodynamikę, tj. siłę przepływu moczu, czas oddawania moczu czy jego objętość, od nieprawidłowej - podobnie jest w przypadku kału.

Co więcej, za sprawą specjalnych pasków pomiarowych, toaleta jest w stanie śledzić 10 różnych biomarkerów moczu, w tym ilość białych krwinek, poziom konkretnych białek czy odpowiadających za wiele różnych chorób nerek, infekcje czy nowotwory pęcherza. Wszystkie te funkcjonalności przez kilka miesięcy testowało 21 ochotników, a że pomysł zakłada personalizowane monitorowanie zdrowotne, to identyfikowano ich na podstawie… skanów odbytu, który jest unikalny dla każdego z nas. Ostatecznie naukowcy przewidują jednak specjalną aplikację, która będzie bezpiecznie wysyłać nasze dane do wybranego lekarza, jeśli wykryje jakieś nieprawidłowości. 

Tak czy inaczej, przed naukowcami jeszcze wiele pracy, ale liczą na to, że po prezentacji pierwszych wyników będą mogli sobie pozwolić na większą grupę badawczą, na której będą w stanie przetestować personalizowane funkcjonalności związane z ich chorobą przewlekłą, bp. monitorowanie poziomu glukozy u chorych z cukrzycą. Jak twierdzi Gambhir: - To nieco trudniejsze, ale pracujemy nad tym i jesteśmy dobrej myśli. Inteligentna toaleta to idealna sposób na zbieranie i monitorowanie danych, które normalnie ignorujemy, a użytkownik nie będzie musiał w żaden sposób zmieniać swoich zwyczajów. 

Źródło: GeekWeek.pl/

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy