Oto spektakularne obrazy nici plazmy słonecznej rozgrzanych do milionów stopni

Naukowcy z University of Central Lancashire opublikowali najbardziej spektakularne w historii badań obrazy pól magnetycznych Słońca, po których płynie plazma rozgrzana do milionów stopni Celsjusza.

Ostatnimi czasy nastała prawdziwa rewolucja w badaniach naszej dziennej gwiazdy. Chociaż Słońcem interesujemy się od zarania dziejów, tak naprawdę dopiero teraz mamy technologie, dzięki którym możemy zacząć poznawać jego największe tajemnice. Dla ludzkości jest to niezwykle ważne, gdyż dzięki Słońcu w ogóle istnieje życie na Ziemi.

Nasza macierzysta gwiazda nie tylko jest dawcą życia, jakie znamy, ale może je szybko zniszczyć. Największym dla nas zagrożeniem są potężne wybuchy i rozbłyski z plam słonecznych, które są dziesiątki razy większe od naszej planety. Energetyczne burze geomagnetyczne mogą zniszczyć satelity krążące po ziemskiej orbicie i całą infrastrukturę energetyczną na Ziemi.

Reklama

Naukowcy z University of Central Lancashire dokonali ogromnego przełomu w badaniach Słońca. Ich najnowsze dokonania pozwoliły przyjrzeć się bliżej liniom pola magnetycznego i przepływającej po nich plaźmie. Jej temperatura osiąga miliony stopni Celsjusza. Najważniejszym aspektem kosmicznej pogody są właśnie wybuchy na powierzchni i pękające linie pola magnetycznego, przez które energetyczne cząstki wydostają się ze Słońca i docierają do Ziemi, a później mogą siać spustoszenie. Wciąż jednak dokładnie nie wiadomo, jak te nici powstają. Na razie możemy tylko śledzić ich dalszy rozwój.

Najnowsze obserwacje wskazują, że linie pola magnetycznego mają ok. 500 kilometrów średnicy. W skali wielkości Słońca to praktycznie żadna odległość, ale w warunkach ziemskich to całkiem sporo. Niezwykle ostre zdjęcia zostały wykonane przez wysokiej rozdzielczości teleskop astronomiczny o nazwie Corona Imager (Hi-C), który jest dziełem NASA. Urządzenie może wykrywać struktury w atmosferze Słońca o wielkości zaledwie 70 kilometrów, dzięki czemu mówimy tu o wykonywaniu obrazów w tak niesamowitych szczegółach, jakich dotychczas nie było dane nam zobaczyć.

Dwa miesiące temu astronomowie pracujący przy Teleskopie Słonecznym im. Daniela K. Inouye, zaprezentowali najdokładniejszy w historii obraz powierzchni Słońca. Możemy zobaczyć na nim gigantyczne komórki konwekcyjne. Każda z nich ma wielkość Polski, a najmniejsze średnicę nie mniejszą niż 35 kilometrów. Jasne ośrodki to miejsca, gdzie materiał słoneczny unosi się do góry, tymczasem otaczające je ciemne pasy to miejscem, w których plazma opada, ochładza się i tonie. Wygląd plazmy z tej perspektywy na myśl przywodzi plaster miodu lub prażoną kukurydzę.

Źródło: GeekWeek.pl/ / Fot. University of Central Lancashire

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy