Wybuch rosyjskiej rakiety na orbicie. Powstały dziesiątki kosmicznych śmieci

Problem kosmicznych śmieci spędza sen z powiek naukowców. Tymczasem ludzkość zamiast ograniczyć ich ilość na orbicie, każdego roku doprowadza do pojawienia się nowych. Zagrażają one misjom załogowym i satelitom.

Swoją cegiełkę do powiększenia się problemu kosmicznych śmieci dołożyła właśnie Rosyjska Agencja Kosmiczna. Poinformowała ona o dezintegracji górnego stopnia rakiety, która miała za zadanie wynieść w przestrzeń kosmiczną urządzenie obserwacyjne. ESA donosi, że obecnie na orbicie znajduje się ponad 3 tysiące dużych kosmicznych śmieci o łącznej masie 7 tysięcy ton.

Fregat-SB to zbiornik rosyjskiego bloku przyspieszającego wynoszone na orbitę instalacje kosmiczne. W trakcie ostatniej misji wybuchł i rozpadł się na 65 części. Jako pierwsza o tym fakcie poinformowała amerykańska 18. eskadra kontroli przestrzeni powietrznej USAF. Zajmuje się ona na co dzień śledzeniem kosmicznych śmieci i obserwacją misji orbitalnych.

Reklama

System Fregat-SB był użyty w trakcie misji teleskopu orbitalnego o nazwie Spiektr-R. Niestety, misja realizowana na początku ubiegłego roku nie powiodła się. Po starcie utracono kontakt z teleskopem i już go nie odzyskano. Rosyjskie firmy bardzo często korzystają z systemu Fregat. Jego awarie występują rzadko.

Źródło: GeekWeek.pl/Roskosmos / Fot. Roskosmos

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy