Astronomowie odkryli kolejną drugą Ziemię „Występuje tam woda i padają deszcze”

To kolejne wyjątkowe odkrycie, które zapisze się na kartach historii astronomii i eksploracji kosmosu. Mamy tutaj bowiem do czynienia z wykryciem pierwszej planety pozasłonecznej posiadającej w swojej atmosferze parę wodną.

Te wspaniałe wieści doszły do nas od astronomów z University College London (UCL). Planeta pozasłoneczna K2-18b krąży wokół swej macierzystej gwiazdy w gwiazdozbiorze Lwa, 124 lata świetlne od nas. Obserwacje układu pozwoliły nam dowiedzieć się, że ta egzoplaneta jest osiem razy bardziej masywna od Ziemi, czyli możemy tutaj mówić o odkryciu super-Ziemi.

Najważniejszą wiadomością jest fakt, że znajduje się ona w tak zwanej strefie zamieszkiwalnej (ekosferze) swojej gwiazdy, gdzie woda występuje w postaci ciekłej. To oznacza, że mogą tam istnieć warunki do rozkwitu życia biologicznego, jakie znany z naszej planety. Chociaż pod względem występowania wody, jest ona podobna do Błękitnej Planety, jednocześnie jest od niej cięższa i ma inny skład atmosfery.

Reklama

Badania wskazują też, że egzoplaneta może znajdować się w polu oddziaływania silnego promieniowania pochodzącego z macierzystej gwiazdy, czerwonego karła. Jednak jeśli posiada ona silne pole magnetyczne, podobnie jak Ziemia, to nie musi to stanowić zagrożenia dla biologicznego życia. Jeśli natomiast planeta ta go nie posiada, to zawsze organizmy mogą ukryć się przed promieniowaniem pod powierzchnią planety.

Astronomowie nie mogą jeszcze potwierdzić, że K2-18b zamieszkują organizmy żywe, ale kolejne obserwacje obiektu, m.in. przy użyciu Kosmicznego Teleskopu Hubble'a, powinny rzucić więcej światła na tę rozpalającą wyobraźnię kwestię. Być może nie poznamy prawdy przez najbliższych kilka dekad, ale astronomowie z Wielkiej Brytanii uważają, że ta planeta daje nam wielką nadzieję na rychłe odkrycie idealnej Ziemi 2.0.

„Te wyniki badań przyczynią się do lepszego zrozumienia miejsc w kosmosie nadających się do życia poza naszym Układem Słonecznym. Znajdujemy się w nowej erze badań planet pozasłonecznych, która pozwala lepiej umiejscowić Ziemię, nasz jedyny dom, na tle większego obrazu całego Wszechświata” - powiedział Dr Angelos Tsiaras z UCL.

Naukowcy patrzą z optymizmem w przyszłość odkrywania nowych egzoplanet, które mogą być podobne do naszej Ziemi. Tutaj ogromną rolę odegra teleskop TESS i technologie sztucznej inteligencji. Poszukiwania Ziemi 2.0 są niezwykle ważne nie tylko ze względu na zabezpieczenie naszej cywilizacji przed nieubłaganie zbliżającą się kosmiczną katastrofą, do której w końcu doprowadzą kosmiczne skały, ale również w kwestii odkrycia życia funkcjonującego poza naszą planetą.

Źródło: GeekWeek.pl/NASA / Fot. NASA

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy