Tak wyglądał wczorajszy moment transportu astronautów do kapsuły Dragon [FILM]

Chociaż wczoraj zaplanowany historyczny start załogowej kapsuły Dragon-2 z misją na Międzynarodową Stację Kosmiczną nie odbył się, to jednak mogliśmy zobaczyć wiele ciekawych sytuacji, które warte są odnotowania.

Jedną z nich był sam transport astronautów na słynną platformę startową LC-39A, która należy teraz do firmy SpaceX. To właśnie z niej 50. lat temu startowały załogowe misje na Księżyc, w ramach programu Apollo. Astronauci Bob Behnken i Doug Hurley na kilka godzin przed planowanym starem, wyszli z centrum dowodzenia misją, pożegnali się z widzami i wsiedli do specjalne przygotowanego dla nich elektrycznego pojazdu Model X od Tesli.

Pewnie większość z Was chciałaby zobaczyć, jak astronauci podróżują nowym Roadsterem, ale z pewnością o wiele większą wygodę i bezpieczeństwo mają właśnie w SUV-ie od Tesli. Biały elektryk prezentował się przepięknie. Szczególnie ciekawe prezentowało się na nim obecne, stare i jednocześnie nowe logo NASA. Kultowe logo pojawiło się na tylnej szybie pojazdu. Zwane jest ono robakiem (worm) i było wykorzystywane 30 lat temu.

Reklama

Co ciekawe, pomysł wykorzystania w firmie SpaceX technologii stworzonych przez Teslę nie jest nowy. Obie firmy należące do amerykańskiego miliardera ściśle za sobą współpracują. W Teslach wykorzystywane są najnowsze zdobycze techniki opracowane przez inżynierów ze SpaceX.

Chodzi tutaj przede wszystkim o bardzo wytrzymałe, lekkie i odporne na kolizje nadwozie, dzięki któremu samochody Tesli zdobywają największą ilość gwiazdek w testach zderzeniowych i mogą poszczycić się mianem najbezpieczniejszych na świecie. Również nowe wcielenie Roadstera, w ekskluzywnej wersji SpaceX, będzie wyposażone w pakiet małych dopalaczy opracowanych przez ludzi ze SpaceX. Dzięki nim pojazd ma katapultować się do setki w mniej niż 1,9 sekundy.

Kolejne okienko startowe przypada na sobotę (30.05) na godzinę 21:22 czasu polskiego. Niestety, na korzystniejszą pogodę nie ma co liczyć także wtedy. Padać będzie codziennie, głównie popołudniami i wczesnymi wieczorami, gdy aktywność burzowa zawsze jest największa.

Źródło: GeekWeek.pl/SpaceX/NASA / Fot. NASA/SpaceX

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy