Tesla postanowiła obniżyć ceny wszystkich swoich w pełni elektrycznych samochodów
Wygląda na to, że chociaż początkowo wydawało się, że amerykański koncern zupełnie nie musi przejmować się stratami wynikającymi z pandemii koronawirusa, to sytuacja zaczyna się zmieniać.
Część koncernów samochodowych, chcąc zachować płynność finansową, decyduje się na przeróżne „promocje”, aby kliencie mogli pozwolić sobie na zakup nowego samochodu, nawet w tak trudnych czasach. Mamy więc odroczone płatności czy raty zero procent, które dla części klientów z pewnością okażą się kuszące, chociaż nie ma się co oszukiwać, że w obliczu utraty pracy będzie zastanawiać się nad zakupem czy wymianą samochodu. Tak czy inaczej, Tesla ma nieco inny pomysł na sukces, a mianowicie obniżyła ceny swoich samochodów.
Bo chociaż Tesla informowała jakiś czas temu, że zanotowała najlepszy w swojej historii pierwszy kwartał i wyprodukowała 102 672 pojazdy w 3-miesięcznym okresie kończącym się 31 marca, to najwyraźniej pandemia koronawirusa odbiła się w końcu i na tej firmie. I w sumie to trudno się temu dziwić, bo skoro w tym czasie informacje z amerykańskiego rynku motoryzacyjnego sugerowały spadek sprzedaży o ponad jedną trzecią w stosunku do tego samego okresu ubiegłego roku, a inne koncerny zamykały kolejne fabryki, to i Tesla musiała w końcu „oberwać”.
Na skutek spadającego zapotrzebowania wywołanego obecną sytuacją epidemiczną koncern Elona Muska zdecydował się na ok. 6% obniżki cen na rynku amerykańskich, chociaż i w Chinach odnotowano podobne. I tak, sedan Model S można teraz kupić od 74 990 USD, czyli 5000 USD taniej, SUV Model X zanotował obniżkę z 84 990 USD na 79 990 USD, a najtańsza propozycja w ofercie Tesli, czyli podstawowy sedan Model 3 można już kupić za 37 990 USD zamiast 39 990 USD.
Jedynym modelem firmy, który nie doczekał się jakiejkolwiek obniżki, jest zaś Model Y, który wciąż kosztuje 52 990 USD w średnim zasięgu albo 60 990 USD w dalekim zasięgu (jest wprawdzie również wariant o najkrótszym zasięgu wyceniony na 39 000 USD, ale jego dostępność to dopiero przyszły rok). Jak już wspominaliśmy na wstępie, agencja Reuters poinformowała, że obniżki cen odnotować można również poza Stanami Zjednoczonymi i dla przykładu w Chinach taniej o 4% można kupić teraz Model X i Model S, więc ostatecznie podobnych akcji można się spodziewać również w innych krajach.
Źródło: GeekWeek.pl/Reuters
