Na Antarktydzie pojawiają się jeziora słodkiej wody. Naukowcy są bardzo zaniepokojeni

Na Lodowcu na Antarktydzie Wschodniej pojawiają się tajemnicze jeziora. Zauważano je podczas przeglądu zdjęć satelitarnych z lat 2000-2019. Okazuje się, że jest ich ponad 10 tysięcy.

Dotychczas naukowcy byli zdania, że wschodnia część lądolodu Antarktydy najbardziej ostaje się zmianom klimatycznym. Średnia temperatura powietrza nie rosła tam aż tak szybko, jak na najdalej wysuniętym na północ Półwyspie Antarktycznym.

Jednak pojawienie się aż tak licznych jezior wskazuje jednoznacznie, że coś w lądolodzie ulega zmianom i to jest bardzo niepokojące. Podobne zjawisko obserwuje się od kilku lat również na Grenlandii.

W 2018 roku radar zobrazował gigantyczne jezioro, które znajduje się zaledwie od 5 do 50 metrów pod powierzchnią czapy lodowej. Jego powierzchnia to aż 70 tysięcy kilometrów kwadratowych, co czyni je aż dwukrotnie większym od województwa mazowieckiego.

Reklama

Pojawiające się jeziora słodkiej wody na Antarktydzie. Fot. DigitalGlobe, Inc.

Jezioro wypełnione 140 miliardami ton słodkiej wody może w każdej chwili w całości spłynąć do Atlantyku. Jedyną zaporą są lodowe ściany, które to uniemożliwiają.

Podobne procesy mogą zachodzić również na Antarktydzie Wschodniej. Mimo iż na powierzchni zmiany są niewielkie, to jednak pod powierzchnią lodu mogą być bardzo duże i przebiegać do czasu zupełnie niezauważone.

To bardzo niepokojąca wiadomość, bo przedostanie się słodkiej wody do światowych oceanów nie tylko będzie oznaczało degradację delikatnych ekosystemów, ale również zaburzy kierunki prądów oceanicznych, które mają wpływ na klimat całej planety.

Źródło: GeekWeek.pl/NASA / Fot. DigitalGlobe/NASA

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy