Transmisje na żywo prowadzone przez chrząszcze wyposażone w kamery [FILM]

A gdyby tak owady mogły przemierzać świat i transmitować na żywo obraz z najpiękniejszych miejsc łona Matki Natury? Proszę bardzo! Pierwsze chrząszcze zostały wyposażone w plecaki z kamerami i ruszą w świat.

Piechurzy pracujący dla Google Street View każdego dnia razem przechodzą tysiące kilometrów ze specjalnymi plecakami z kamerami, które rejestrują otaczający świat, byśmy mogli zobaczyć go w najdalszych jego zakątkach bez wychodzenia z domu.

Niebawem dołączą do nich owady, które będą zobrazują dla nas jeszcze bardziej niedostępne obszary. Naukowcy z Wydziału Informatyki i Inżynierii im. Paula G. Allena Uniwersytetu Waszyngtońskiego, finansowani przez stypendium Microsoft i National Science Foundation, zbudowali miniaturową wersję kamerki GoPro dla owadów.

Reklama

Plecaczek z kamerką, układem scalonym i baterią waży zaledwie 250 mikrogramów i w żaden sposób nie ogranicza mobilności chrząszczy. Mogą one udźwignąć nawet dwa takie plecaczki jednocześnie i przemierzać świat z nimi nawet na stromych wzniesieniach lub wchodząc na drzewo.

Jakość obrazu z kamerki nie zachwyca, gdyż mówimy tu o rejestrowaniu zdjęć czarno-białych z prędkością do 5 klatek na sekundę. Transmisja obrazu może odbywać się bezprzewodowo przez Bluetooth na smartfona z odległości do 120 metrów. Kamerka może pracować na bateriach przez 6 godzin.

Może to nie jest szczyt możliwości technologicznych, ale naukowcy podkreślają jednak, że to i tak duże osiągnięcie. W końcu mówimy o naprawdę miniaturowym urządzeniu. Najważniejsze, że dzięki niemu, biolodzy będą mogli podglądać świat owadów z takiej perspektywy, jaka do tej pory nie była dla nich dostępna.

Inżynierowie zapowiadają, że zamierzają udoskonalić swój wynalazek, by był on jak najbardziej praktyczny. Rejestrowanie na żywo otaczającego świata lub nawet szpiegowanie ludzi przez zdalnie sterowane insektami to już nie fikcja, tylko rzeczywistość.

Wyobrażacie sobie, że w niedalekiej przyszłości jakość obrazu z mikrokamerek wzrośnie na tyle, że dorówna zdjęciom ze smartfonów? Dodajcie do tego łączność 5G, wydajniejsze baterie lub nawet panele solarne, i będziemy mogli zmieniać owady w podróżników, którzy pokażą nam naszą piękną planetę w najbardziej jej dzikim obliczu.

Źródło: GeekWeek.pl/University of Washington/ / Fot. University of Washington

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy