Masz psa? Niebawem ustawowo będzie mu przysługiwać co najmniej godzinny spacer

Kanapowy wygodnicki, leniwa klucha, nadpobudliwy młodziak, a może leciwy senior? Niezależnie od tego, do jakiej kategorii można przypisać czworonoga, niemieckie ustawodawstwo chce zapewnić mu nowe prawa.

Niemiecka minister rolnictwa i polityki żywnościowej, Julia Kloeckner, ogłosiła w tym tygodniu, że za namową ekspertów będzie starała się wprowadzić prawo, według którego każdy pies będzie miał codziennie zapewnioną przynajmniej godzinę spacerów. A mówiąc precyzyjniej, chodzi o co najmniej dwa spacery albo możliwość biegania po ogrodzie o łącznej długości przynajmniej godziny, w czasie których psy mają mieć zapewnioną odpowiednią aktywność i nie mogą być zostawiane same sobie na zbyt długo. Proponowany przepis ma być częścią większej ustawy o nazwie Animal Welfare Dog Regulation, która będzie regulować również inne kwestie, jak rozmnażanie (hodowcy będą musieli opiekować się szczeniakami przez co najmniej 4 godziny na dobę, a jednocześnie doglądać nie więcej niż 3 miotów) czy transportowanie zwierząt.

Reklama

- Zwierzęta to nie przytulanki. Ich potrzeby muszą być wzięte pod uwagę - tłumaczy minister, przy okazji tłumacząc, że 9,4 mln niemieckich psów nie ma na co dzień zapewnionych odpowiednich ćwiczeń ani bodźców. I choć idea wydaje się słuszna, to nie wydaje się, by ustawowe prawa były tu odpowiednią drogą do jej szerzenia. Szczególnie że pozostaje też pytanie, w jaki sposób Niemcy chcą egzekwować te wymagania albo jakie konsekwencje czekają na właścicieli, którzy ich nie przestrzegają. Bo niestety tego się jeszcze nie dowiedzieliśmy, a nowe regulacje mają wejść w życie już całkiem niebawem, bo wraz z nowym rokiem. 

A co na to sami zainteresowani? Sprawa wywołuje wśród nich ogromne emocje, bo z jednej strony doceniają inicjatywę, ale z drugiej większość z nich bez ustawy zapewnia swoim czworonogom wystarczającą dawkę ruchu, a co więcej zauważają, że nie wszystkie psy mają takie sobie potrzeby i wrzucanie ich do jednego worka nie jest najlepszym pomysłem. Jak zauważa zresztą Udo Kopernik, przedstawiciel VDH German Dog Association: - Jedne zasady dla wszystkich psów są szczytną inicjatywą, ale nierealistyczną, a trener psów Anja Striegel wyjaśnia, że ilość wysiłku fizycznego zależy od potrzeb, wieku, zdrowia i rasy psa: - Dla młodego labradora dwie godziny spacerów dziennie są zdrowsze niż dla artretycznego mopsa z problemami z sercem. A jakie jest Wasze zdanie? To ogromnie ważne, bo należy brać pod uwagę możliwość, że podobne przepisy mogą zacząć obowiązywać również w całej Unii Europejskiej. Myślicie, że to realne, aby w ogóle egzekwować takie przepisy?

Źródło: GeekWeek.pl/CBC

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy