Pingwiny tak naprawdę pochodzą z… Australii i Nowej Zelandii, a nie Antarktydy

Nowe badania genetyczne pozwoliły nam ustalić dokładnie skąd pochodzą pingwiny i kiedy się tam pojawiły, a przy okazji przyniosły sporą niespodziankę.

Badania sugerują, że słynne nieloty po raz pierwszy pojawiły się u wybrzeży Australii i Nowej Zelandii ok. 22 mln lat temu, dopiero później wybrały się w podróż na południe, na dużo chłodniejsze wody Antarktyki. A jak udało się to ustalić? Naukowcy pobrali próbki krwi i tkanek od 18 gatunków pingwinów, a celem sekwencjonowanie pingwiniego genomu i efektywne prześledzenie jego ewolucji, wraz z rozprzestrzenianiem się nielotów po świecie. Dzięki temu możliwe miały być odpowiedzi na wiele pytań, o które środowisko naukowe spierało się od lat, np. skąd tak naprawdę pochodzą pingwiny.

Reklama

Popkultura z miejsca łączy pingwiny z zimnym i śnieżnym krajobrazem, szczególnie że dwa najstarsze i największe gatunki, czyli pingwin królewski i pingwin cesarski, rezydują obecnie w mroźnym antarktycznym środowisku. Tyle że… to nie stamtąd pochodzą i w gruncie rzeczy dawno temu wolały zdecydowanie cieplejsze klimaty, np. przybrzeżnych wód Australii i Nowej Zelandii, na których pojawiły się jakieś 21-22 mln lat temu, czyli dużo później niż dotąd sądziliśmy, bo naukowcy celowali raczej w 40 mln lat temu. Co więcej, nowe badania pozwoliły również zająć się hipotezą, która rozważała, czy pingwiny królewskie i cesarskie są gatunkami siostrzanymi (grupa organizmów powstała z jednej linii ewolucyjnej) dla innych gatunków pingwinów.

Ścieżka ewolucyjna sugeruje, że pingwiny królewskie i cesarskie szybko przeniosły się na południe, na chłodniejsze wody sub- i antarktyczne, rozwijając zdolność do tolerowania bardzo niskich temperatur: - Rozwiązanie zagadki, nad którą debatowaliśmy od długiego czasu, było bardzo satysfakcjonujące. Debata stanęła na ty, gdzie na drzewie ewolucyjnym umieścić pingwiny królewskie i cesarskie, czy bliżej im do innych rodzin, czy może są gatunkami siostrzanymi do wszystkich innych gatunków. Tak sugerują nasze i wcześniejsze badania. I pasuje to do historii skamielin pingwinów  - tłumaczy jeden z autorów badań, Rauri Bowie.

Wielka dywersyfikacja pingwinów, pozwalająca im na rozprzestrzenienie się po świecie, miała miejsce jakieś 12 mln lat temu. Kiedy Cieśnina Drake’a otworzyła się wystarczająco, by przyspieszyć Prąd Wiatrów Zachodnich, nieloty zaczęły zasiedlać cieplejsze regiony Ameryki Południowej i Afryki. Oznacza to, że były w stanie dostosowywać się do życia w niewiarygodnie różnych warunkach, od 9 stopni Celsjusza w wodach Australii i Nowej Zelandii, aż po - 26 stopni Celsjusza w wodach Antarktyki, by znowu powrócić w cieplejsze klimaty 26 stopni na Wyspach Galapagos. I choć mówimy tu o powolnym ewolucyjnym procesie, który trwał miliony lat, to i tak jest on imponujący!

Źródło: GeekWeek.pl/

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy