Owiany tajemnicą chiński mini-wahadłowiec pomyślnie powrócił na Ziemię

Państwo Środka naśladuje Stany Zjednoczone w swoich planach związanych z rozwojem armii i przemysłu kosmicznego. Rząd na swoim koncie ma kolejny sukces, a jest nim nowy pojazd przeznaczony do lotów na orbitę.

Chińska Agencja Kosmiczna (CNSA) wciąż nie ujawniła żadnych informacji na temat tego pojazdu. Oficjalnie poinformowano tylko o starcie rakiety z Jiuquan Satellite Launch Center, wyniesieniu pojazdu na orbitę i pomyślnym jego lądowaniu w jednej z baz lotniczych. Pojazd testowy otrzymał nazwę Chongfu Shiyong Shiyan Hangtian Qi (CSSHQ). Według ekspertów waży 8500 kilogramów i ma rozmiary podobne do mini-wahadłowca X-37B, który należy do Pentagonu.

Entuzjaści technologii orbitalnych i amerykański NORAD, natychmiast wypatrzyli go w przestrzeni kosmicznej i poinformowali, że znajduje się na orbicie o parametrach 332 km × 348 km, z nachyleniem 50,2 stopni względem równika. CNSA poinformowała o całkowicie udanej misji tego pojazdu wielokrotnego użytku. Miał on wylądować wczoraj (06.09) w bazie lotniczej Lop Nur na pustyni Taklamakan.

Reklama

Chiński rząd w swoich planach eksploracji kosmosu i wzmocnienia ochrony kraju przewidywał budowę nowych rakiet wielokrotnego użytku, hipersonicznych pojazdów zdolnych do przenoszenia głowic jądrowych, samolotów kosmicznych i mini-wahadłowców, które posłużą do przewozu astronautów na budową dużą stację kosmiczną. Pojazdy mają również dostarczać tam zaopatrzenie.

Co ciekawe, pojazdy takie mają być wyposażone w napęd jądrowy, podobnie ma wyglądać rozwój nowych rakiet. Chińczycy poważnie myślą o eksploracji Księżyca, Marsa oraz planetoid. Napędy jądrowe, chociaż zakazane traktatami z czasów zimnej wojny, jeszcze w latach 20. XXI wieku znajdą się na wyposażeniu agencji kosmicznych i armii, zarówno Chin, jak i Stanów Zjednoczonych i Rosji.

Chińska Agencja Kosmiczna zapowiedziała, że w najbliższych miesiącach wykona kilka testowych startów tego tajemniczego pojazdu. Według planu, ma on być gotowy w każdym momencie do startu na rakiecie w kosmos i wykonania szeregu zaplanowanych działań. Eksperci wskazują, że chińska armia może chcieć wysłać jeden pojazd na orbitę z ładunkiem jądrowym i w razie potrzeby szybko i sprawnie dokonać za jego pomocą uderzenia jądrowego w dowolny cel na całej planecie.

Źródło: GeekWeek.pl/CNSA / Fot. Boeing

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy