Restauracje to miejsca, w których można najszybciej zainfekować się CoVID-19

Wygląda na to, że jedna z aktywności, których najbardziej brakowało nam w czasie społecznej izolacji, czyli jedzenie na mieście, jest jednocześnie jedną ze stwarzających największe zagrożenie.

Nowe badania amerykańskiego Centers for Disease Control and Prevention potwierdzają, że spożywanie posiłków w restauracjach jest cechą najczęściej łączącą osoby ze zdiagnozowanym Covid-19. Wygląda więc na to, że jedzenie i picie na mieście jest w czasie pandemii aktywnością wysokiego ryzyka i trzeba podchodzić do tego niezwykle ostrożnie. W badaniach prześledzono 314 osób dorosłych, które po wystąpieniu charakterystycznych objawów zostały przebadane na obecność koronawirusa - ok. połowa z nich miała wynik pozytywny, podczas gdy pozostałe służyły jako grupa kontrolna. Wszyscy uczestnicy wzięli udział w obszernych i szczegółowych wywiadach, dzięki czemu badacze mogli zebrać potrzebne dane demograficzne i behawioralne. 

Reklama

Porównując pozytywne i negatywne przypadki, naukowcy nie zauważyli większych różnic między zachowaniem grup - obie wykazywały podobny współczynnik noszenia maski ochronnej, wyjść na siłownię, wizyt u fryzjera czy regularnego korzystania z transportu publicznego. Jednakże osoby z grupy z pozytywnym wynikiem… dwa razy chętniej wychodziły na miasto, żeby zjeść w restauracji! Oczywiście zastosowana tu metoda ma pewne niedoskonałości, bo nie pozwala prześledzić transmisji wirusa w konkretnych przypadkach, więc nie można z całą stanowczością powiedzieć, że którykolwiek z uczestników zaraził się w restauracji. Nie taki był jednak cel badaczy, którzy chcieli raczej wskazać miejsca wysokiego ryzyka - nie da się jednak ukryć, że konieczność zdjęcia maseczki ochronnej do jedzenia może być tym czynnikiem, który ma decydujący wpływ, szczególnie w zamkniętym pomieszczeniu.

- Raporty dotyczące zagrożenia w restauracjach zostały powiązane z cyrkulacją powietrza. Kierunek, wentylacja i intensywność przepływu powietrza mogą mieć wpływ na transmisję wirusa, nawet jeśli społeczny dystans i wymogi noszenia maseczek są przestrzegane. Bo maski nie mogą być noszone w czasie jedzenia i picia, podczas gdy jest to możliwe podczas zakupów czy innych form aktywności - czytamy w raporcie CDC. Jednocześnie CDC prezentuje zaktualizowane zalecenia bezpieczeństwa dla korzystania z restauracji - najbezpieczniejsze są oczywiście te działające jedynie na zasadzie dostaw i odbiorów własnych, a najbardziej zagrożone małe knajpki, gdzie kliencie siedzą w zamkniętych pomieszczeniu blisko siebie. Zdaniem agencji, jeśli restauracja obsługuje klientów na miejscu, najlepiej byłoby ustawić stoliki na zewnątrz, zachowując między nimi odległość ok. 2 metrów, co jednak w obliczu nadchodzącej jesieni wydaje się trudne do zrealizowania. Pozostaje więc zmniejszenie liczby gości, bo inaczej kolejna branża znajdzie się na skraju bankructwa.

Źródło: GeekWeek.pl/

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy