Wykryto dziurę w kosmicznym domu. Pomogła herbata. Pęknięcie jest poważne

Po blisko dwóch miesiącach poszukiwań, nareszcie udało się wykryć dziurę, przez którą uchodzi życiodajne powietrze z pokładu Stacji w otchłań przestrzeni kosmicznej. Astronauci mają ogromny problem.

NASA i Roskosmos poinformowały, że wyciek udało się wykryć dzięki... listkom herbaty. Dobrze przeczytaliście. Astronauci wypuścili kilka listków w powietrze, a mikrograwitacja i próżnia kosmosu dalej zrobiły już swoje. Listki jak żaglówki przebyły pokład Międzynarodowej Stacji Kosmicznej i ostatecznie przykleiły się do mikro-dziury.

Na potwierdzenie swojego odkrycia, astronauci przykleili do miejsca, z którego uchodzi powietrze, pęcherz z powietrzem. Po kilku godzinach pęcherz się zapadł, co oznaczało, że tlen ucieka w przestrzeń kosmiczną. Niestety, NASA i Roskosmos nie mają powodu do zadowolenia. Pomimo odkrycia miejsca przecieku, pęknięcie znajduje się w aluminiowym module serwisowym Zwiezda, najstarszym i najważniejszym rosyjskim segmencie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.

Reklama

Moduł liczy sobie już 20 lat i jest najbardziej zmęczonym elementem kosmicznego domu. To do niego przez 15 lat cumowały statki załogowe i towarowe. Inżynierowie na razie nie mają pojęcia, jak wyeliminować pęknięcie. Aluminium to bardzo trudny materiał we wszelkich modyfikacjach. W warunkach ziemskich można jeszcze nawiercić miejsca pęknięcia i zlikwidować naprężenia, tymczasem w przestrzeni kosmicznej jest to praktycznie niewykonalne.

Eksperci uważają, że astronauci podejmą próbę naprawienia go, a jeśli się to nie powiedzie, to całkiem możliwe, że zostanie on wyłączony z użytku. W chwili projektowania modułu Zwiezda, tak naprawdę nikt nie przewidywał, że Międzynarodowa Stacja Kosmiczna pozostanie na orbicie przez tak wiele lat i nie będzie gruntownie modyfikowana.

Wczoraj astronautom doszedł jeszcze jeden problem, a mianowicie awaria systemu zasilania tlenem modułów rosyjskiej części Stacji. Załoga ma w kolejnych dniach zająć się naprawnieniem usterki. Jeśli akcja się nie powiedzie, astronauci znajdą się w niebezpieczeństwie. NASA i Roskosmos mogą przeprowadzić specjalną misję dostarczenia tlenu do ISS.

Po 2025 roku kosmiczny dom ma zmienić się w hotel dla turystów. Wówczas możemy spodziewać się, że powoli będzie ona modernizowana przez prywatne firmy. Być może z końcem lat 20. XXI wieku zostanie ona porzucona, a na orbicie powstaną niezależne hotele dla turystów. Przynajmniej takie plany ma kilka firm z Rosji i USA.

Źródło: GeekWeek.pl/NASA/Roskosmos / Fot. NASA

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy