Zobaczcie najmniejszą łódź świata, jest cieńsza nawet od ludzkiego włosa

Holenderscy naukowcy pochwalili się właśnie prawdziwym miniaturowym dziełem sztuki, które jest przy okazji testem nowych rodzajów mikropływaków, czyli sztucznych jednostek wiernie naśladujących ruch pojedynczych komórek.

Badacze z Leiden University zaprezentowali właśnie swoje dzieło, które jest najpewniej najmniejszą łodzią świata. Model, który mierzy zaledwie 30 mikronów długości, został wydrukowany na drukarce 3D jako część projektu zajmującego się tematem tworzenia mikropływaków o bardzo złożonych kształtach. Żeby zrobić mu zdjęcia, trzeba było posłużyć się skaningowym mikroskopem elektronowym, czyli takim służącym do obserwacji i charakteryzacji materiałów organicznych i nieorganicznych w skali od nanometrycznej do mikrometrycznej. 

Dzięki temu wiemy, że łódź jest pełna detali i wiernie odwzorowuje faktyczne jednostki pływające - z kabiną, kominem i nawet małymi okienkami. Cały projekt jest tym bardziej imponujący, że łódź jest grubości jednej trzeciej ludzkiego włosa! Jej model to zaś 3DBenchy, czyli komputerowy model 3D zaprojektowany specjalnie do testowania dokładności i możliwości drukarek 3D, które muszą poradzić sobie z tymi wszystkimi detalami. A że w tym konkretnym pojęcie stosowana jest niekonwencjonalna metoda drukowania 3D, to niezwykle ważne było upewnienie się, czy możliwe jest osiągnięcie takiego poziomu szczegółowości.

Reklama

O jakim druku mowa? Mikrołódź nie została wydrukowana z użyciem typowej metody wyciskania, z której korzysta się przy plastikowych obiektach w skali mikro. Zamiast tego naukowcy sięgnęli po technikę zwaną polimeryzacją dwufotonową, w której w dużym skrócie chodzi o rzeźbienie laserem złożonych kształtów i wzorów w materiale zaprojektowanym do reagowania na światło. Warto jednak zaznaczyć, że tak jak wspominaliśmy wcześniej, nie chodzi tu tylko o dzieło sztuki, ale przede wszystkim zastosowanie praktyczne, czyli przetestowanie różnych kształtów mikropływaków, czyli sztucznych jednostek zdolnych do wiernego imitowania mikropływaków biologicznych, czyli pojedynczych komórek obserwowanych np. u bakterii czy plemników. 

Zazwyczaj przyjmują one kształt prostych kul, a naukowcy chcieli przekonać się, czy mogą być zdecydowanie bardziej skomplikowane. Dlatego też do łódki 3DBenchy dołączyły spirale, śruby, kolczaste kule czy grupy kul - jedna strona obiektów jest pokryta platyną, która reaguje z otaczającym medium, produkując bąbelki i korzystając z nich do poruszania się. Należy jednak zaznaczyć, że choć maleńka łódź zdecydowanie spełnia te założenia, to jednocześnie nie jest najwydajniejszym z kształtów i spirale czy śruby radziły sobie zdecydowanie lepiej.

Źrodło: GeekWeek.pl/

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy