NASA potwierdza, że nowy mini-księżyc Ziemi to stary kosmiczny śmieć

Nasza planeta obecnie stała się szczęśliwą posiadaczką dwóch mini-księżyców. Chociaż nie zobaczymy ich gołym okiem i na nie nie polecimy, miło wiedzieć, że ziemska orbita to tak dynamicznie zmieniające się miejsce.

Nazywa się 2020 SO i od ponad roku zbliżał się do naszej planety. Astronomowie informują, że obiekt został przechwycony przez grawitację naszej planety we wrześniu i pozostanie w jej mackach do marca 2021 roku. Czym jest ten obiekt?

Naukowcy przez dwa miesiące do końca nie byli tego pewni, ale teraz już stało się jasne, że nie jest to kosmiczna skała, tylko obiekt stworzony ludzką ręką, czyli po prostu kosmiczny śmieć. Obserwacje obiektu wskazują bowiem, że mamy tu do czynienia z częścią rakiety Centaur, która rozpoczęła swoją misję w 1966 roku, wynosząc na orbitę satelitę Surveyor 2.

Reklama

Naukowcy śledzą na orbicie niemal wszystkie obiekty wyniesione tam przez agencje kosmiczne, rządy czy prywatne firmy. Większość z nich w ciągu lat podróży po orbicie uległa uszkodzeniu i stała się zagrożeniem dla nowych misji. Astronomowie wskazują, że Centaur może być pierwszym mini-księżycem Ziemi stworzonym w całości przez człowieka.

To już drugi mini-księżyc naszej planety wypatrzony na niebie w tym roku. W lutym na orbicie pojawił się obiekt o nazwie 2020 CD3. Astronomowie dostrzegli go za pomocą 60-calowego teleskopu w Obserwatorium Mount Lemmon w Arizonie.

Naukowcy wskazują, że Ziemia niemal bez przerwy posiada co najmniej jeden mały księżyc, który okrąża nas po orbicie. Niestety, naturalne satelity tej wielkości długo z nami nie zabawiają. Nawet tak małe obiekty są w stanie w końcu wyrwać się z objęć grawitacyjnych Ziemi i odlecieć w otchłań przestrzeni kosmicznej, z której do nas przybyły.

Przy okazji tematu mini-księżyców warto wspomnieć, że w 2006 roku mała planetoida o nazwie 2006 RH120 zaczęła krążyć wokół naszej planety, ale po 9 miesiącach uwolniła się i odleciała na swoją orbitę wokół Słońca. Obiekt ponownie zbliży się do Ziemi w roku 2028. Wówczas ponownie Ziemi może posiadać co najmniej 2 dodatkowe mini-księżyce.

Źródło: GeekWeek.pl/NASA/NEO / Fot. NASA/Pexels/NEO

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy