Nio ET7, czyli chińska konkurencja dla Tesli pozytywnie zaskakuje ceną i osiągami

Firma Nio wypowiedziała wojnę Tesli, która coraz lepiej sprzedaje się w Państwie Środka. Konkurencja na tym polu powinna zaowocować obniżeniem cen prestiżowych elektryków również w Europie.

O Nio ET7 mówi się jako o konkurencji dla Modelu S od Tesli, ale pod wieloma względami ten pojazd góruje nad pojazdami budowanymi przez inżynierów Elona Muska. Właśnie odbyła się oficjalna prezentacja chińskiego elektryka. Pozytywnie zaskoczyła ona wszystkich oczekujących od dawna powiewu świeżości w świecie pojazdów elektrycznych.

ET7 będzie dysponował akumulatorami o pojemności 70 kWh, 100 kWh i nawet 150 kWh. Najmniej pojemny akumulator pozwoli na przejechanie 500 kilometrów, a 150 kWh nawet ponad 1000 kilometrów. Najsłabsza wersja rozpędza się do setki w 3,9 sekundy i osiąga prędkość 250 km/h. Chiński elektryk posiada napęd na obie osie (180 kW + 300 kW), maksymalną moc wynoszącą 480 kW (653 KM) oraz 850 Nm momentu obrotowego.

Reklama

Nio chwali się, że ich pojazd jest większy od Modelu S od Tesli. ET7 mierzy 5,09 metra długości, 1,98 metra szerokości i ma rozstaw osi na poziomie 3,06 metra. Moc obliczeniowa pokładowego komputera i systemu jazdy autonomicznej jest ponad 7x wyższa niż komputera FSD Tesli. Technologia autonomiczna wspierana jest przez procesory od Nvidii.

Jeśli chodzi o ceny, to są one bardzo przystępne i o wiele niższe, niż u Tesli. ET7 z akumulatorem o mocy 100 kW zapłacimy 290 tysięcy złotych. Model S z podobnym akumulatorem kosztuje aż 448 tysięcy złotych. Na razie nie wiadomo, czy ET7 pojawi się w Europie, ale trzymamy za to mocno kciuki.

Źródło: GeekWeek.pl/Nio / Fot. Nio

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy