Prędkość Internetu w Polsce wzrosła w ciągu trwania pandemii o aż 23 procent

Platforma pomiarowa SpeedTest.pl opublikowała najświeższe dane dotyczące prędkości Internetu w naszym kraju. Dane są zaskakujące dobre, bo w ciągu ostatniego roku odnotowaliśmy spore wzrosty.

Można śmiało rzec, że dobrze dzieje się w polskiej przestrzeni globalnej sieci, a będzie coraz lepiej. Przynajmniej tak zapewniają telekomy. W ostatnim roku, prędkość dostępu do sieci z urządzeń stacjonarnych wzrosła o 23 procent (do 78,8 Mb/s), a mobilnych o 27 procent (do 26,3 Mb/s). Świetnie było też w przypadku 5G, które w naszym kraju dopiero się rozwija (100 Mb/s).

Ubiegły rok minął pod znakiem pandemii i pracy zdalnej milionów Polaków. Operatorzy i klienci zderzyli się ze smutną rzeczywistością potężnego obciążenia sieci. Jednak nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Ten fakt zdeterminował bowiem ich do inwestycji w nowe technologie, dzięki czemu jakość dostępu do Internetu wzrosła i wszyscy na tym skorzystaliśmy.

Reklama

Operatorzy zapewniają, że w kolejnych miesiącach pandemia dalej będzie sprzyjała większemu zapotrzebowaniu na szybki transfer danych w sieci, przez co inwestycje będą kontynuowane, a my będziemy mogli cieszyć się przyjemniejszym przeglądaniem zasobów Internetu, przy mniejszych kosztach.

SpeedTest opublikował również listę dostawców Internetu, którzy, w oparciu o testy na jego platformie, mogli pochwalić się najszybszym dostępem do sieci. Na szczycie stawki znalazła się INEA z wynikiem 144,9 Mb/s. Firma wyprzedziła kolejno UPC, Toya i firmę Vectra. Świetny wynik INEA uzyskała też w kwestii wysyłania danych, który wręcz zdeklasował konkurencję ze średnim wynikiem 145 Mb/s. Drugie miejsce piastuje UPC ze średnią prędkością na poziomie zaledwie 20,3 Mb/s.

Źródło: GeekWeek.pl/SpeedTest.pl / Fot. SpeedTest.pl/Pexels

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy