Dziś SpaceX szykuje lot prototypu SN9 statku Starship, a niedługo po nim poleci też SN10

Wygląda na to, że firma Elona Muska po kilku dniach walki w końcu uporała się z Amerykańską Federalna Administracja Lotnictwa, zatem nic już nie stoi na przeszkodzie do dziewiczego lotu.

Lot na wysokość ok. 10 kilometrów ma odbyć się jeszcze dziś lub jutro tuż po północy. Start prototypu SN9 nastąpi z ośrodka testowego firmy w Boca Chica w Teksasie. Obecnie na terenie ośrodka znajdują się już dwa prototypy, a mianowicie SN9 i SN10, a w pobliskiej fabryce składane są kolejne wersje.

SpaceX zapowiada, że tuż po locie SN9, inżynierowie przystąpią do analizy danych oraz jednocześnie przeprowadzą testy kriogeniczne i statyczne prototypu SN10. Oba pojazdy wyposażono w 3 potężne silniki Raptor. Docelowo Starship będzie miał ich 6, a rakieta SuperHeavy aż 31. Pierwszy lot pełnowymiarowego Starshipa może odbyć się po wakacjach.

Reklama

Oprócz prac przy prototypach pojazdu, SpaceX zacznie modernizować zakupione niedawno platformy wiertnicze, które docelowo mają stać się morskimi platformami startowymi dla najpotężniejszego systemu transportu kosmicznego w historii ludzkości. Platformy zostały nazwane Fobos i Deimos. Tak, dobrze myślicie, to wszystko na cześć księżyców Marsa.

Źródło: GeekWeek.pl/SpaceX / Fot. LabPadre

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy