Za dwa dni Zjednoczone Emiraty Arabskie umieszczą pierwszą sondę na orbicie Marsa

W tym roku szykuje się prawdziwa inwazja Ziemin na Czerwoną Planetę. Już we wtorek na orbicie tej planety pojawi się orbiter ZEA, a później jeszcze jeden, a na powierzchni 2 łaziki. W przyszłym roku dołączy do nich kolejny łazik.

Zjednoczone Emiraty Arabskie za kilka dni będą mogły pochwalić się rozpoczęciem badań Marsa. Urządzenie ma przesłać na Ziemię nawet 1 terabajt danych. Ich sonda/orbiter o nazwie Hope (Nadzieja) rozpocznie nową erę w dziedzinie eksploracji kosmosu. To wyjątkowa chwila dla tego kraju. Dołączy on bowiem do elitarnego grona najbogatszych, które mogą sobie pozwolić na takie przedsięwzięcia.

ZEA marzy się podbój kosmosu. Na dobry początek będzie to Czerwona Planeta, a później przyjdzie czas na planetoidy i kosmiczne górnictwo. Miliardy dolarów z ropy nie może się zmarnować. Warto tutaj dodać, że niedawno kraj ten pierwszy raz w historii wysłał astronautę na pokład Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.

Reklama

Start misji Hope miał miejsce 20 lipca z Centrum Kosmicznego Tanegashima w Japonii. Władze ZEA zdecydowały, że przedsięwzięcie zostanie zrealizowane przez japońską JAXA za pomocą rakiety H-2A. Misja jest wielkim wydarzeniem, gdyż oprócz pierwszych kosmicznych kroków tego kraju, jest też uczczeniem 50. rocznicy powstania Zjednoczonych Emiratów Arabskich.

Zadaniem orbitera będzie zebranie podstawowych danych na temat funkcjonowania szczątkowej atmosfery tej fascynującej planety. Naukowcy chcą dowiedzieć się więcej na temat zmian stężenia metanu i tlenu oraz rozwikłać zagadkę utraty atmosfery. Urządzenie ma dotrzeć na orbitę za dwa dni (9.02). ZEA od dawna ma bardzo ambitne plany związane z Marsem i w ogóle nich nie kryje.

Jak zapewne domyślacie się, chodzi o kolonizację i budowę tam wielkiego miasta. Według wstępnych planów, ma ono nabierać kształtów po roku 2100. Może to wydawać się bajką, ale nikt nie świecie nie dysponuje takimi zasobami finansowymi jak Arabowie, oraz determinacją w realizacji swoich najbardziej futurystycznych planów.

ZEA niedawno wysłała na pokład Międzynarodowej Stacji Kosmicznej pierwszego w historii astronautę i niebawem uczyni to kolejny raz. Kraj planuje też budowę swojej małej stacji, a nawet kompleksów szpitali na ziemskiej i marsjańskiej orbicie. Będą one zajmowały się dbaniem o zdrowie pierwszych kolonizatorów obu tych obiektów. Może teraz wydawać się to fikcją, ale za kilka dekad powoli przejdziemy z tym do porządku dziennego.

Źródło: GeekWeek.pl/Twitter/HH Sheikh Mohammed / Fot. ESO/N. Bartmann

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy