Milioner chce wybudować pierwsze autonomiczne miasto rodem z Cyberpunka 2077
Wszystko wskazuje na to, że w następnej dekadzie będą powstawać pierwsze w pełni autonomiczne miasta, które będą zarządzane technologiami przyszłości po to, by zmienić kierunek rozwoju ludzkości.
Jeff Berns, milioner, który wzbogacił się na kryptowalutach i założyciel firmy Blockchains LLC, zamierza zbudować pierwsze miasto, dzięki funduszom pozyskanym ze spekulacji kryptowalutami. Ma to być miasto przyszłości z niezależnymi sądami i nowym prawem. Wszystkie procesy mają odbywać się tam poprzez technologię Blockchain.
Może wydawać się, że to nic takiego, bo wielu najbogatszych ludzi buduje osiedla mieszkalne na Ziemi, a niektórzy mają plany budowy np. na Marsie, ale tutaj będziemy mieli do czynienia z metropolią od podstaw zbudowaną na technologiach przyszłości. To miasta w pełni zarządzane przez korporacje, czyli znane nam do tej pory tylko z filmów science-fiction i gier jak np. Cyberpunk 2077. Takie obiekty zmienią politykę rządów odnośnie prywatnych firm, gdyż kryptowaluty to zupełnie nowe podejście do rozwoju gospodarki.
Berns chce, by wszystkie dane gromadzone na temat mieszkańców i życia miasta były zapisywane w technologii Blockchain, która jest w pełni bezpieczna i nie można jej zhakować. Zakupy mają odbywać się w kryptowalutach. Niezależne miasto ma powstać na pustyni w stanie Nevada i rządzić się niezależnym prawem. Na dobry początek wybudowanych zostanie 3,5 tysiąca domów, a później nawet 15 tysięcy, kampus, arena sportowa i centra handlowe.
Przeciwnicy takiej koncepcji uważają, że Berns i inni miliarderzy, którzy pójdą w jego ślady, zaczną masowo budować swoje metropolie. Ich mieszkańcy będą w pełni kontrolowani przez ich megakorporacyjne władze. Chociaż będzie się wydawało, że autonomiczność zapewni bezgraniczną wolność społeczeństwu, to jednak jej tam nie będzie. W zamian będzie dostatnie życie, o którym reszta ludności będzie mogła tylko pomarzyć.
Źródło: GeekWeek.pl/ / Fot. Pexels/CD Projekt/Cyberpunk 2077
