Przygotujmy się na latających żołnierzy. Pentagon stawia na plecaki odrzutowe

Amerykańska armia na całego idzie w futurystyczne technologie, które mają zapewnić jej przewagę nad wrogiem. Pentagon chce jak najszybciej wyposażyć żołnierzy w plecaki odrzutowe i deskolotki.

Chociaż taka technologia nie jest niczym nowym, to jednak teraz, jak nigdy dotąd, może się w końcu spopularyzować w armii, a dzięki czemu znacznie szybciej trafi też do cywilnych zastosowań. Możliwości jej wykorzystania jest bardzo dużo, a uzupełniona innymi wynalazkami, jak np. autonomiczne drony wsparcia, może wnieść akcje militarne na zupełnie nowy poziom.

Amerykańska Agencja Zaawansowanych Projektów Badawczych w Obszarze Obronności (DARPA) utworzyła właśnie nowy projekt związany ze wsparciem krajowych startupów i uczelni, które mogą zbudować takie plecaki odrzutowe i inne pojazdy, oraz utworzą koncepcje ich wykorzystania w operacjach militarnych.

Reklama

Na dobry początek, Pentagon oferuje inżynierom 225 tysięcy dolarów. Ich zadaniem jest stworzyć projekty takich latających wynalazków, a później pierwsze ich prototypy do rygorystycznych testów. Co ciekawe, armia nie jest zainteresowana tylko plecakami odrzutowymi, ale również małymi pojazdami zdolnymi do szybkiego i bezpiecznego transportu żołnierzy w określone miejsce czyli np. deskolotka Flyboard od Zapata.

Oznacza to, że niebawem będziemy mogli zobaczyć w akcji latające pulpity czy deskolotki, nad którymi prace były prowadzone w latach 60. czy 70. ubiegłego wieku lub pojawiły się tylko w filmach sci-fi. Jeśli Pentagon rzeczywiście postawi na takie technologie i wyposaży w nie żołnierzy, to USA będą pierwszym krajem na świecie, jaki spopularyzuje je w tak szerokim zakresie.

Obecnie podobne projekty prowadzi również Wielka Brytania. Armii pomaga Richard Browning ze swoimi inżynierami z Gravity Industries. Testują oni plecak odrzutowy o nazwie JetSuit w najbardziej ekstremalnych misjach na okrętach wojennych, lotniskowcach czy akcjach ratowniczych. Urządzenie sprawdza się tam wyśmienicie, ale trzeba jeszcze włożyć w jego rozwój trochę pracy, by było idealne do zastosowań stricte militarnych.

Pentagon wierzy, że to właśnie do pojazdów pionowego startu, dronów, egzoszkieletów, elektrycznych motocykli, plecaków odrzutowych i robotów z AI będzie należała przyszłość armii. USA chcą wciąż znajdować się w tej materii kilka kroków przed konkurencją, czyli np. Chinami. Wszystko wskazuje na to, że uda się tego dokonać i utrzymać przez co najmniej dekadę.

Źródło: GeekWeek.pl/ / Fot. EuroNews

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy