UE: Fabryki w kosmosie były fikcją, ale teraz staną się rzeczywistością

Dotychczas fabryki w kosmosie mogliśmy zobaczyć tylko w filmach sci-fi, ale jeszcze w tej dekadzie mają one zacząć powstawać w rzeczywistości. Nad pierwszym projektem pracuje Komisja Europejska.

Europejska Agencja Kosmiczna wraz z władzami UE zainicjowały projekt budowy pierwszej orbitalnej fabryki, w której mają być budowane instalacje kosmiczne. Kontrakt został przyznany firmie Airbus w ramach programu Horyzont 2020. Pierwsza kosmiczna fabryka satelitów ma nosić nazwę PERIOD (PERASPERA In-Orbit Demonstration). Na dobry początek inżynierowie z Airbusa zbudują demonstrator takiego obiektu, a następnie zostanie on przetestowany na orbicie.

W fabryce mają powstawać nie tylko satelity, ale również części zamienne do pojazdów kosmicznych i np. Księżycowego Portu Kosmicznego. Jeszcze w tej dekadzie ma powstać kilka takich fabryk. Mają one obsłużyć firmy wynoszące i zarządzające instalacjami na ziemskiej orbicie, a także bazy na Księżycu i misje na Marsa.

Reklama

Pomysł budowy fabryk na orbicie nie jest nowy, ale wielu ekspertów ze świata przemysłu kosmicznego uważa, że dopiero teraz dysponujemy technologiami, które umożliwią realizację tej wizji. Dzięki nim eksploracja przestrzeni kosmicznej przyspieszy, a misje będą znacznie tańsze. Dotychczas rakiety nie pozwalały na wynoszenie dużych instalacji kosmicznych ze względu na ograniczenia w swojej masie. Fabryki pozwolą dostarczać na orbitę części, z których później będą budowane o wiele potężniejsze satelity czy pojazdy załogowe.

„Airbus pracuje nad technologiami produkcji na orbicie od ponad 10 lat, a program PERIOD pomoże Europie podnieść połączone know-how technologiczne na wyższy poziom” - wskazuje Silvio Sandrone, szef działu przyszłościowych projektów eksploracji kosmosu w Airbusie. „Przyszłe, wielkoskalowe systemy kosmiczne mogą być produkowane i montowane jedynie na orbicie, dlatego Europa powinna być liderem w tej kluczowej zdolności” - podkreślił.

Europejska Agencja Kosmiczna pragnie również stworzyć całą flotę pojazdów serwisowych, których zadaniem będzie naprawa uszkodzonych instalacji kosmicznych, by mogły one funkcjonować dalej i przy okazji ograniczyć problem powstawania nowych kosmicznych śmieci.

NASA i ESA w latach 20. XXI wieku planują również budowę pierwszych farm solarnych oraz stacji paliw. Podobnie jak fabryki, te ostatnie będą pozwalały uzupełnić paliwo w pojazdach kosmicznych i przyspieszyć eksplorację np. Księżyca czy Marsa. Zarówno agencje kosmiczne, jak i prywatne firmy, w ten sposób zaoszczędzą mnóstwo pieniędzy, a to pozwoli na realizację o wiele większej ilości misji. Najbliższa dekada zapowiada się zatem wspaniale w kwestii podboju kosmosu.

Źródło: GeekWeek.pl/ESA/ / Fot. Airbus

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy