Japońska Agencja Kosmiczna chce astronautów zastąpić robo-avatarami [WIDEO]

Ostatnimi czasy agencje kosmiczne coraz chętniej wysyłają na pokład ISS roboty, które będą lepiej od astronautów wykonywały ciężkie zadania w trybie autonomicznym lub z pomocą operatorów znajdujących się na Ziemi.

Takie plany w pełni pomyślnie zrealizowała już Rosyjska Agencja Kosmiczna, Europejska Agencja Kosmiczna i Amerykańska Agencja Kosmiczna. Rosjanie wysłali do kosmicznego domu humanoida o nazwie FEDOR, Amerykanie robo-pszczoły, a Europejczycy skupili się na sferycznym astrobocie o nazwie CIMON. Teraz z takich dobrodziejstw chce skorzystać również Japońska Agencja Kosmiczna.

Jako że wraz z realizacją nowych wielkich misji kosmicznych na Księżyc, Wenus i Marsa, a także planów rozpoczęcia kosmicznego górnictwa, obecność ludzi w kosmosie stanie się czymś naturalnym i powszechnym. Agencje myślą zatem o wyręczeniu astronautów w najtrudniejszych pracach zaawansowanymi robotami.

Reklama

Cały szkopuł w tym, że obecnie roboty, nawet te najbardziej zaawansowane, wciąż są niezdarne, z trudem przychodzi im wykonywanie najprostszych czynności i raczej prędko się to nie zmieni, inżynierowie myślą o rozwijaniu projektów robo-avatarów, które będą idealnie naśladowały ruchy operatorów.

Niedawno X-Prize ogłosił futurystyczny konkurs na pierwszego robo-avatara człowieka. Zespoły inżynierów, które zdecydują się wziąć udział w konkursie i spróbują pomóc w realizacji tej niesamowitej wizji, za najlepszy koncept mogą otrzymać nawet 10 milionów dolarów.

Fundacja chce, aby roboty-avatary mogły być zdalnie sterowane, przy pomocy technologii VR, na odległość przynajmniej 100 kilometrów, a ich operatorzy mogli z ich pomocą podnosić różne przedmioty, przenosić ciężkie ładunki, odczuwać temperaturę czy widzieć i słyszeć wszystko to, co dzieje się wokół maszyny.

Obecnie jednym z pionierów w tym temacie jest japońska firma Meltin, która zaprezentowała swojego robota-avatara o nazwie MELTANT-α. W niezwykle precyzyjny sposób naśladuje on operatora. Interakcja inżyniera z robotem odbywa się w czasie rzeczywistym, z pomocą kontrolerów i gogli VR.

Człowiek odczuwa na własnym ciele wszystkie ruchy robota, a także generowane obciążenia. Na zaprezentowanym filmie możecie zobaczyć, jak niezwykle precyzyjne ruchy można wykonywać z jego pomocą. To wszystko zasługa specjalnych włókien polimerowych, które mają za zadanie naśladować ludzkie ścięgna.

Robot-avatar już w takiej formie zadziwia, a co dopiero będzie działo się za kilka lat, gdy zostanie znacznie udoskonalony. Obejrzyjcie materiał filmowy i wyobraźcie sobie przyszłość, w której każdy z nas będzie miał swojego cyfrowego avatara i z jego pomocą będziemy mogli eksplorować kosmos bez żadnych ograniczeń.

Źródło: GeekWeek.pl/JAXA/ESA/NASA / Fot. JAXA

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy