Kosmiczny Internet Starlink zwiększa prędkość. Niebawem połączymy się z nim z Polski

Starlink oferował dotychczas download ze średnią prędkością 100 Mb/s i upload z prędkością 25 Mb/s, a to wszystko przy pingu na poziomie 30 ms. Teraz te wartości mocno wzrosły, a to dopiero początek. Użytkownicy zgłaszają, że obecnie połączenia są kilka razy szybsze, bo download wynosi 200-350 Mb/s.

Jak na kosmiczny Internet te dane zachwycają, zwłaszcza, że lokalni dostawcy oferują zaledwie 4 Mb/s. Musimy tutaj dodać, że niebawem Starlink będzie usługą mobilną, zatem będziemy mogli skorzystać z niej również w podróży przez obszary, gdzie nie ma kompletnie żadnej infrastruktury energetycznej czy telekomunikacyjnej.

Elon Musk zapewnia, że do końca roku prędkość połączeń jeszcze wzrośnie. Zwiększy się też zasięg usługi. Wynoszone na orbitę kolejne paczki satelitów mają zaowocować w tym roku możliwość łączenia się z kosmicznym Internetem z większości krajów świata, w tym również z Polski.

Co ciekawe, Gwynne Shotwell, dyrektor operacyjna SpaceX, ujawniła, że terminale Starlink kosztują 1500 dolarów, ale firma bierze na siebie większy ciężar kosztów, by spopularyzować usługę na całym świecie. W rezultacie tego klienci za terminal płacą tylko 500 dolarów. Shotwell zapewniła jednak, że w ciągu najbliższych kilku lat cena ta spadnie do 200-300 dolarów.

W naszym kraju Starlink nie będzie tani, bo za sprzęt jednorazowo trzeba zapłacić 2269 złotych plus koszty dostawy na poziomie 276 złotych. Jeśli chodzi o abonament miesięczny, to musimy przygotować się na wydatek 449 złotych. Jednak zgodnie z tym co mówi Shotwell, ceny spadną, więc dla chcącego nic trudnego.

SpaceX zwrócił się też do Amerykańskiej Federalnej Komisji Łączności (FCC) o pozwolenie na instalację szerokopasmowego łącza satelitarnego Starlink w samochodach, łodziach, a nawet samolotach. Dostęp do szybkiego Internetu z kosmosu ma być dostępny nie tylko gdziekolwiek się znajdziemy, ale również w trakcie przemieszczania się.

Źródło: GeekWeek.pl/CNBC / Fot. SpaceX