Satelity kosmicznego internetu od Amazonu polecą na orbitę rakietami Atlas V

Jak wiemy od jakiegoś czasu nie tylko SpaceX będzie w przyszłości oferować internet satelitarny, bo swój pomysł na tę kwestię ma także gigant handlu internetowego, który poinformował właśnie o swoich planach.

Bardzo ambitny pomysł pokrycia całej planety zasięgiem internetowym, który jakiś czas temu zaprezentował Amazon, jest o krok bliżej do realizacji. Firma poinformowała bowiem, że zarezerwowała sobie dziewięć rakiet Atlas V od United Launch Alliance (przedsiębiorstwojoint venture firm Lockheed Martin i Boeing), których zadaniem będzie wyniesienie w kosmos ponad 3200 satelitów. Te w końcu stworzą całą konstelację Project Kuiper na niskiej orbicie okołoziemskiej i zapewnią dostęp do internetu z każdego miejsca naszej planety, zagrażając tym samym ofercie SpaceX i jego Starlink. Nic więc dziwnego, że Amazon zdecydował się na ofertę innego dostawcy usług kosmicznych, jeśli chodzi o wyniesienie satelitów w kosmos.

Reklama

Z drugiej strony oba koncerny zapowiadają, że chodzi tu o dostarczenie internetu w miejsca, gdzie inaczej jest on niedostępny, w imię dobra ludzkości. Poza tym, wybór Atlas V to dla Amazonu pewna inwestycja, bo rakiety te od ponad 20 lat (od 2007 roku) służą w lotach kosmicznych i 100% ich misji zakończyło się sukcesem - to te same rakiety, z których NASA korzysta w swoich misjach Perseverance i OSIRIS-REx. Poza tym, rakiety te pomogą firmie w początkowej fazie rozwoju Project Kuiper i trudno powiedzieć, co będzie dalej, bo jak podkreśla sam Amazon, do stworzenia tak ogromnej konstelacji potrzeba będzie wielu lotów i wielu partnerów.

- Stworzenie konstelacji na taką skalę to nie jest mała sprawa, będziemy potrzebować wielu rakiet i wielu partnerów, żeby zrealizować założony plan rozwoju sieci - tłumaczy Amazon. Z tego też powodu satelity Project Kuiper są kompatybilne z wieloma rakietami, więc nie zdziwi nas zupełnie, jeśli okaże się, że za jakiś czas również rakiety SpaceX, choćby Falcon czy Falcon Heavy, będą wynosić konkurencyjne satelity na orbitę - przecież pieniądze nie śmierdzą, a tych można zarobić w tym przypadku mnóstwo. A kiedy należy się spodziewać lotów z satelitami Amazonu? Jeśli plan koncernu zostanie zaakceptowany przez Federalną Komisję Łączności, to połowa satelitów znaleźć ma się na orbicie przed 2026 rokiem, a pozostałe do 30 lipca 2029 roku, czyli relatywnie szybko, choć jak wiemy SpaceX jest już o krok do przodu (planuje rozmieszczenie wszystkich satelitów, których ma być 12 tysięcy, do końca 2027 roku - do tej pory na orbicie znalazło się już 1261).

Źródło: GeekWeek.pl/Amazon

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy