Czy człowiek mógłby prześcignąć ogromnego T. rexa? Okazuje się, że tak!

Wszystkie chodzące zwierzęta mają ze sobą coś wspólnego - preferowana przez nie szybkość chodzenia jest w dużej mierze determinowana przez czynnik zwany rezonansem. Ludzie mają tu przewagę.

To właśnie dzięki temu naukowcy mogą pokusić się o odtworzenie szybkości chodu zwierząt, które dawno wyginęły, jak choćby dinozaury. Kiedy zwierzęta wykonują krok do przodu, środek ciężkości ich ciała również rytmicznie się porusza. Żeby wydać tak mało energii jak to tylko możliwe, większość stworzeń dopasowuje swój chód do tego rytmu, który jest zdeterminowany przez takie czynniki, jak dystrybucja wagi różnych części ciała. Nieświadoma synchronizacja prędkości chodzenia z rytmem poruszania masy jest nazywana rezonansem, dlatego chodzenie z naszą domyślną szybkością jest dla nas łatwiejsze niż np. chodzenie dużo wolniej.

Reklama

W przypadku ludzi badania są jednak łatwe, dlatego naukowcy sięgnęli po większe wyzwanie i postanowili wyliczyć, przy jakiej prędkości chodzenia rezonans następował u T. rexa. Aby było to możliwe, naukowcy stworzyli komputerowy model 3D oparty o szkielet dorosłej samicy tego dinozaura, który można oglądać w holenderskim National Museum of Natural History. Nie tylko cyfrowo dodali mięśnie i organy do szkieletu, ale i wzięli pod uwagę ruchu muskularnego ogona, który kołysał się przy każdym kroku. 

Bazując na tej biomechanicznej analizie badacze oszacowali, że te olbrzymie dinozaury poruszały się z domyślną prędkości 4,6 km/h, czyli… wolniej niż ludzie, bo dla nas jest to 5 km/h. - Jest już sporo badań, które dotyczyły prędkości poruszania się dinozaurów, ale większość z nich skupiała się na nogach i ignorowała ogon, który sprawia, że dinozaury są takie unikatowe. Dlatego też najczęściej naukowcy wskazywali wyższe prędkości, tymczasem ta obliczona przez nas jest niższa, podobna do innych zwierząt - tłumaczy Van Bijlert. Czy to oznacza, że mielibyśmy szansę uciec głodnemu T. rexowi? Trudno powiedzieć, ale jeśli było przy okazji tak, jak sugerują inne amerykańskie badania z ubiegłego roku, czyli że dinozaur ten był stworzony do chodzenia, a nie biegania, to niewykluczone!

Źródło: GeekWeek.pl/

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy