SpaceX dostało pozwolenie na wspólny lot SuperHeavy i Starship. Będzie się działo

Na tę informację od dawna czekali fani SpaceX i wszyscy entuzjaści rozwoju przemysłu kosmicznego. Firma Elona Muska właśnie dostała pozwolenie na najważniejszy test najpotężniejszego systemu transportu kosmicznego.

To pierwsza zapowiedź kluczowego testu całego kosmicznego systemu, który ma pozwolić ludzkości zdobyć Marsa, zbudować tam kolonie i zacząć go zmieniać w drugą Ziemię. SpaceX będzie mogło wystrzelić statek Starship na szczycie rakiety SuperHeavy, a następnie wylądować boosterem w wodach Zatoki Meksykańskiej, w odległości 32 kilometrów od teksańskiej Boca Chica, a statkiem Starship w okolicach hawajskiej wyspy Kauai.

Reklama

Amerykańska Federalna Agencja Lotnictwa obawia się o bezpieczeństwo mieszkańców miast leżących niedaleko ośrodka testowego SpaceX w Teksasie. Jako że będzie to pierwszy kosmiczny lot całego zestawu, coś może pójść nie tak. Szczątki mogą spaść daleko od ośrodka i zagrozić bezpieczeństwu obywateli USA.

Dlatego oba pojazdy wylądują z dala od wszelkich zabudowań. Dla inżynierów ze SpaceX to nie problem. Cenne dane i tak zostaną pozyskane w trakcie testu i pozwolą zbudować nowe, jeszcze doskonalsze prototypy. Na razie nie wiadomo, kiedy ma odbyć się pierwszy kosmiczny lot zestawu, ale wszystko wskazuje na to, że może do tego dojść już podczas wakacji.

SpaceX czyli ogromne postępy w rozwoju projektu. Dopiero co w pełni pomyślnie wylądował najnowszy prototyp SN15, a już szykowany jest drugi jego lot. Tymczasem pierwszy prototyp SuperHeavy został zbudowany i rozebrany, a teraz budowany jest drugi, który ma już odbyć normalny lot testowy.

Pierwszy lot zestawu wokół Księżyca ma nastąpić w 2022 roku, lądowanie na Księżycu w 2023 roku, bezzałogowy lot na Marsa w 2024 roku, a załogowy dwa lata później. Na razie nic nie wskazuje na to, że terminy te nie zostaną dotrzymane.

Źródło: GeekWeek.pl/SpaceNews / Fot. 

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy