Tajny wahadłowiec X-37B przenosi broń jądrową. Rosja i Chiny nie mają z nim szans

Okazuje się, że jeden z najbardziej tajemniczych pojazdów Pentagonu może dokonać ataku jądrowego z kosmosu na dowolny cel w ciągu 2 minut, czyli 20 razy szybciej, niż najpotężniejsze systemy Rosji i Chin.

X-37B od ponad 10 lat prowadzi tajne misje na potrzeby amerykańskiej armii na ziemskiej orbicie. Pojazd wykonał już 6 misji i teraz jest w trakcie 7. Warto tutaj podkreślić, że podczas najdłuższej z nich nieprzerywanie przebywał na orbicie ponad 2 lata. Pentagon tłumaczy, że wahadłowiec wykonuje eksperymenty na potrzeby NASA i armii.

Ostatnimi czasy światło dzienne ujrzały informacje na temat tego, jakie mogą to być eksperymenty. Pentagon testuje nie tylko futurystyczny system bezprzewodowego dostarczania energii z orbity do obiektów na Ziemi (), ale również technologie na potrzeby kolonizacji Księżyca czy Marsa.

Reklama

Ale to nie wszystko. Od początku programu X-37B mówiło się o możliwości przenoszenia przez pojazd głowic jądrowych. Teraz okazuje się, że nie były to teorie spiskowe, tylko rzeczywistość. Armia USA nie może sobie pozwolić na fakt górowania nad nią Rosji w kwestii broni jądrowej i hipersonicznej.

Jeszcze w tym roku, Kreml przeprowadzi trzy testy potwornej broni, jakiej jeszcze ludzkość nie widziała. Chodzi o najpotężniejsze na świecie międzykontynentalne pociski nuklearne RS-28 Sarmat. Rakieta ma długość 35,5 metra, średnicę 3 metrów, może przenosić ładunki jądrowe o mocy do 8 megaton i rozpędzić się do 25000 km/h, czyli 7 kilometrów na sekundę.

Pomimo świetnych parametrów RS-28 Sarmat, od chwili wciśnięcia czerwonego przycisku do uderzenia jądrowego w terytorium USA, może upłynąć ponad 30 minut. Tymczasem X-37B może dokonać ataku jądrowego w zaledwie 2 minuty. Pojazd może zejść z orbity na wysokości ok. 500 kilometrów, i w trakcie kontrolowanego lotu w dół, osiągnąć prędkość nawet 27000 km/h.

Eksperci uważają, że X-37B może przenosić na swoim pokładzie głowicę jądrową o mocy 1,5 megatony. Bomba zrzucona na Hiroszimę miała 15 kiloton, czyli była 100 razy słabsza. Wahadłowiec mógłby zatem w mgnieniu oka zrównać z Ziemią całą Moskwę.

Co ciekawe, Amerykańskie Siły Kosmiczne niebawem będą miały do dyspozycji trzy takie wahadłowce i jeszcze jeden lub dwa większe. Pentagon planuje wysłać na orbitę większe pojazdy jeszcze w tym roku. Przedsięwzięciem zajmie się firma SpaceX.

Źródło: GeekWeek.pl/Pentagon/DoD / Fot. DARPA

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy